Thomas Muller jest zawodnikiem, obok którego nie można przejść obojętnie - na boisku czy poza nim. W ostatnim czasie więcej mówi się o jego dalszej karierze niż wyczynach na boisku ze względu na zmianę roli z zawodnika podstawowego na rezerwowego.
Taka pozycja nie odpowiada 30-letniemu piłkarzowi, który jest przyzwyczajony do odgrywania ważnej roli w swoim klubie, więc nie jest niczym dziwnym, iż wychowanek FCB zaczął zastanawiać się nad swoją przyszłością. Efektem tego są spekulacje na temat odejścia Mistrza Świata z 2014 roku ze swojego macierzystego klubu.
Przeciwnikiem takiego rozwiązania jest jednak były kapitan FCB oraz zdobywca z tym klubem Ligi Mistrzów w 2001 roku Stefan Effenberg. Popularny Effe, który znany jest z tego że nie gryzie się w język szczególnie w stosunku do Bawarczyków, jest zdania, iż Bayern Monachium jeszcze wiele może zyskać dzięki temu zawodnikowi.
"Nie powinni go odpuszczać. Bayern musi zawalczyć o niego i dać mu nową umowę po 2021 roku. Nie można zapomnieć o jego roli jako symbol tego klubu, ale przede wszystkim trzeba patrzećna jego wartość sportową, która nadal jest niewiarygodnie wysoka" powiedział Stefan.
Muller na Saebener Strasse trafił w 2000 roku i od tego momentu łączy go umowa z Bayernem, która obowiązuje go w tym momencie do 2021 roku. W tym czasie rozegrał 499. spotkań, zdobywając wiele cennych nagród i trofeów, a to wszystko osiągając 30 lat we wrześniu br. Jego wiek również ma znaczenie w kwestii wypowiedzi Effenberga.
"On dopiero niedawno skończył 30 lat. Ja w tym wieku wracałem do Bayernu" zakończył Effe.
Komentarze