DieRoten.pl
Reklama

Sport1: Flick nie planuje rezygnować z posady trenera

fot.
Reklama

Nie dalej jak wczoraj, pojawiły się dość zaskakujące informacje, jakoby dalsza przyszłość Hansiego Flicka w Bayernie Monachium stała pod wielkim znakiem zapytania.

Przypominamy, że w środowym wydaniu niemieckiego tygodnika „Sport Bild” znalazły się informacje, jakoby przyszłość Hansiego Flicka w Monachium stała pod znakiem zapytania z kilku powodów (m. in. z racji napiętych relacji z dyrektorem sportowym FCB).

Sytuacji tej postanowił przyjrzeć się dziennikarz Florian Plettenberg z niemieckiego portalu „Sport1”. Jak czytamy w publikacji wspomnianego reportera, faktem jest, że relacje trenera z Hasanem Salihamidzicem są profesjonalne, lecz nie są one oparta na „trwałej harmonii”.

W klubie oczywistym jest to, że obaj panowie często mają odmienne zdanie, zwłaszcza jeśli mowa o kwestiach związanych z kadrą i oceną zawodników. Dla samego szkoleniowca najważniejsze są jego całkowicie nienaruszone relacje z drużyną i jej wsparcie, podobnie zresztą jak nienaganna i pełna zaufania współpraca ze sztabem szkoleniowym.

Ponadto Hansi nie zastanawia się nad decyzjami odnośnie swojej dalszej przyszłości latem. Niemiec w pełni koncentruje się na celach FCB i sportowych aspektach swojej pracy. Ponadto za kulisami pracuje się już pełną parą, aby skompletować skład, który w przyszłym sezonie spełni najwyższe standardy. Dlatego też „Brazzo” będzie chciał zainwestować od 50 do 80 milionów euro na wzmocnienia. Flick z kolei będzie bacznie obserwować rozwój wydarzeń, zwłaszcza że latem jego zespół może opuścić wciąż dwóch kluczowych graczy, czyli Boateng i Alaba.

Co dalej z Lucasem?

W dalszej części artykułu znajdziemy też rozważania dotyczące Lucasa oraz Daviesa. Sytuacja Francuza sprawia, że wewnątrz kierownictwa klubu pojawiają się pytania odnośnie jego osoby i roli w zespole. Z drugiej strony „Phonzie” cieszy się sporym zaufaniem Flicka, który pragnie odbudować formę defensora, jako że ten pełni bardzo ważną funkcję w systemie gry stosowanym przez 55-latka.

Dla porównania Hernandez, którego Hansi szanuje za jego mentalność, bywa nieregularny w swoich występach i często ma problemy w rozegraniu oraz w grze z kontry. Niewykluczone jednak, że mistrz Świata z 2018 roku zagra od początku z Hoffenheim. Bossowie oczekują, że trener na stałe wprowadzi Lucasa do wyjściowej XI i to nie tylko z racji ogromnej sumy, jaką monachijczycy zapłacili za niego przed rokiem.

55-latek udowodnił już jednak niejeden raz, że sportowa wartość ma dla niego najważniejsze znaczenie. Nie obchodzą go żądania z zewnątrz ani opłaty transferowe, co tym samym powoduje nieporozumienia.

 

Źródło: Sport1
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...