„Dowiecie się o wszystkim wystarczająco wcześnie” – odpowiedział z uśmiechem na twarzy Toni po wygranym 5:1 spotkaniu z 1.FC Kaiserslautern na pytanie reportera dotyczące jego przyszłości. Wydawać się może, że Toniemu odpowiada fakt pozostawienia wszystkich w niepewności w kontekście jego przyszłości. Obecnie nie tylko reporterzy czy kibice ale również i zarząd FC Bayernu chodzi po omacku i czeka na sygnał 24-latka, który jest na celowniku nie tylko Manchesteru United.
Wedle doniesień ‘Kickera’ również FC Barcelona, Real Madryt i FC Arsenal mają uważnie przyglądać się Toniemu. Kluby na pewno wiedzą też, że wiele zależy od chęci współpracy zarządu FC Bayernu. Przecież rekordowy mistrz Niemiec nie musi ‘na gwałt’ sprzedawać swojego piłkarza już po tym sezonie – nawet w momencie, gdy Toni nie będzie chciał podpisać swojego wygasającego w lecie 2015 roku kontraktu.
„Obecnie nie ma żadnej oficjalnej propozycji przedłużenia kontraktu” – zapewniał wczoraj doradca piłkarza na łamach ‘Bildu’, „poza tym, nie ma żadnego pośpiechu aby taka oferta się pojawiła, ponieważ Toni przynajmniej do 2015 roku będzie grał dla Bayernu”. Podobnie całą sprawę widzi zarząd Bawarczyków, który już nieraz zaznaczał, że musiałoby się stać coś naprawdę niezwykłego aby go puścili już w lecie.
Czy to już ostateczna decyzja? – to nie jest pewne. Jasne jest tylko, że Pep chce zatrzymać Toniego, a ostateczna decyzja ma zapaść po sezonie, ale jeszcze przed mistrzostwami świata.
Komentarze