Były zawodnik Bayernu, Xherdan Shaqiri, wrócił wspomnieniami do lat spędzonych w Monachium. W rozmowie z "Gazzetta dello Sport" Szwajcar wskazał najlepszego piłkarza, z jakim kiedykolwiek dzielił szatnię. Jego wybór nie jest wielkim zaskoczeniem...
Xherdan Shaqiri, który w latach 2012-2015 reprezentował barwy Bayernu Monachium, obecnie gra w swoim macierzystym klubie FC Basel. Szwajcar udzielił niedawno wywiadu włoskiemu “Gazzetta dello Sport”, w którym powspominał swoją bogatą karierę i czas spędzony w stolicy Bawarii.
Zapytany o to, kto był jego najlepszym kolegą z boiska w całej karierze, Shaqiri nie wahał się z odpowiedzią, choć wybór był trudny.
— Trudno wskazać jednego. Grałem z wieloma silnymi, różnymi i nieporównywalnymi zawodnikami. Gdybym jednak musiał podać jedno nazwisko, powiedziałbym, że Ribery. Grał na mojej pozycji i zaimponował mi od pierwszego treningu. Poza boiskiem był kompletnie na luzie i uśmiechnięty, ale na boisku był furią. A jaki drybling, jaka jakość. Franck to jeden z najlepszych ludzi, jakich kiedykolwiek spotkałem w futbolu.
Szwajcar przytoczył również zabawną anegdotę, która pokazuje, jak barwną postacią był Francuz.
— Świetnie się z nim bawiłem. Zarówno na boisku, jak i poza nim. Jest emocjonalny i bezpośredni. W autokarze graliśmy czasem w papier-kamień-nożyce. Przegrany musiał w coś rzucić w trenera. Jeśli tego nie zrobiłeś, Ribery potrafił się wkurzyć.
REKLAMA
Na koniec Shaqiri został zapytany o szkoleniowca, którego cenił najbardziej. Tu również wskazał na postać związaną z Bayernem.
— Powiedziałbym, że Guardiola. Próbował zmienić futbol w Niemczech i w Bayernie i, moim zdaniem, udało mu się to. Chciałbym też wspomnieć o Ottmarze Hitzfeldzie. Prawdziwy dżentelmen, z którym czuję się bardzo związany. Trener z innej epoki.
Komentarze