W ubiegły wtorek swoje dziesiąte i ostatnie zarazem spotkanie w tej edycji rozgrywek Champions League rozegrali piłkarze Bayernu Monachium.
Po tym jak mistrzowie Niemiec przegrali 0:3 w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów z Manchesterem City na Etihad Stadium, przed dwoma dniami monachijczycy mierzyli się u siebie z Anglikami w rewanżu.
Niestety, ale mimo starań, koniec końców bój w Monachium zakończył się remisem 1:1 i w rezultacie „Bawarczycy” odpadli z Champions League. Mimo wszystko zdaniem Hasana Salihamidzica, nawet mimo wyeliminowania z LM, piłkarze Bayernu mogą kroczyć z podniesionymi głowami.
− Stadion był z nami, czekaliśmy na tę pierwszą bramkę. Niestety nie udało nam się jej zdobyć. Ogólnie graliśmy dobrze, przez długie okresy przeważaliśmy i mieliśmy wiele szans. Niestety, mimo to odpadliśmy – powiedział Salihamidzic.
− Mimo to możemy wyjść z tego meczu z wysoko podniesionymi głowami. Drużyna poradziła sobie dobrze. Moim zdaniem w City do 70. minuty oraz w niemalże całym meczu u siebie, graliśmy lepiej. Musimy to zabrać ze sobą i wygrać teraz nasze kolejne spotkanie z Mainz w lidze – podsumował Hasan Salihamidizic.
Mistrzowie Niemiec do akcji wracają już jutro, kiedy to zmierzą się na wyjeździe w ramach 29. kolejki niemieckiej Bundesligi z drużyną FSV Mainz 05. Początek starcia na MEWA Arenie zaplanowano dokładnie o 15:30.
Komentarze