DieRoten.pl
Reklama

Salihamidzic: Mecz z Villarreal największym rozczarowaniem

fot.
Reklama

Jeśli mowa o sezonie 2021/22 w wykonaniu Bayernu, to monachijczycy zaliczyli kilka wpadek i to nie tylko na krajowym podwórku, ale i arenie międzynarodowej.

Wymienić tu należy przede wszystkim dwumecz z Villarrealem na etapie ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Przypominamy, że monachijczycy najpierw przegrali 0:1, po czym zremisowali tylko 1:1 w rewanżowym starciu na Allianz Arenie.

Podczas niedawnej wizyty w programie „Doppelpass”, Hasan Salihamidzic odpowiadał na różne tematy związane z Bayernem, zaś w kontekście Champions League przyznał wprost, że pojedynek z Hiszpanami był największym rozczarowaniem sezonu 2021/22. Ponadto „Brazzo” został także poproszony o podsumowanie całej minionej kampanii.

Poniżej znajdziecie jeszcze inne fragmenty wypowiedzi Bośniaka. Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z tą krótką lekturą.

Hasan Salihamidzic na temat:

…meczu z Villarreal:

„…Mecz z Villarrealem był największym rozczarowaniem tego sezonu. Nie mieliśmy odpowiedniego nastawienia, nie spodziewałem się tego. Mogliśmy strzelić trzy, cztery lub pięć bramek. Ten mecz pozostawił w moich ustach niesmak”.

…podsumowania sezonu:

„…Spójrzmy wstecz. Mieliśmy trudne przygotowania z nowym trenerem. Ale pierwsza połowa sezonu była naprawdę dobra. Po świętach Bożego Narodzenia mieliśmy jedenaście zakażeń… Do tego doszedł Goretzka, który wypadł na cztery miesiące. Następnie zachorował Davies. Takich zawodników nie da się zastąpić. Potem trudno nam było ruszyć z miejsca. W końcu zdobyliśmy mistrzostwo, co jest najuczciwszym tytułem, ale nie weszliśmy w rytm”.

…irytacji nieustannym pokerem ws. umów:

„…Jestem zaskoczony, ponieważ już w zeszłym roku przedłużyliśmy kontrakty z zawodnikami, którzy przekroczyli 30. rok życia, tak jak było to wcześniej w przypadku duetu Robbery. Oczywiście są to ważne umowy. Chcieliśmy jednak poczekać i zobaczyć, czy uda nam się osiągnąć nasze cele sportowe. Wszystkim tym zawodnikom pozostało jeszcze półtora roku kontraktu. Dlatego zaskakujące jest to, że teraz media na tym „grają””.

…krytyki swojej osoby:

„…Wykonuję swoją pracę. Bardzo dobrze radzę sobie z obiektywną krytyką. Gdy staje się to nieobiektywne, jest to trudne. Jeśli moja rodzina zostanie w to wciągnięta, to oczywiście nie mogę tego zaakceptować. Poza tym zachowuję spokój”.

…wizerunku FCB na zewnątrz:

„…W klubie wszyscy mamy dobrą komunikację wewnętrzną. Wspieramy się nawzajem, jesteśmy grupą w zarządzie, która stale ze sobą rozmawia. Wizerunek publiczny w ostatnich miesiącach nie był dobry, także z powodu niepowodzeń sportowych. Mimo wszystko w tym sezonie wiele się nauczyliśmy. Fakt, że pozwoliliśmy zawodnikom pojechać na Ibizę, też nie był idealny. Rozmawialiśmy o tym wspólnie. Myślę jednak, że mamy bardzo dobrych zawodników, którzy sami o tym myślą. W przyszłym roku chcemy się bardziej postarać na wszystkich frontach”.

Źródło: Sport1
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...