Zamieszanie we Francji wokół Franck Ribery.
Powód: po wygranej 2:0 z Frankfurtem Ribery zaskoczył wszystkim wyznaniem miłości do FC Bayernu. Na łamach telewizji ‘Sky’ powiedział: „jestem od sześciu lat w FC Bayernie. Tutaj zawsze jest wspaniale, tutaj jestem szczęśliwy i czuję radość z gry. To jest dla mnie ważniejsze od reprezentacji”.
Po tej wypowiedzi Franck otrzymał masę telefonów z Francji.
Ribery na łamach ‘Bildu”: „nie miałem niczego złego na myśli mówiąc te słowa. Dopiero w niedzielę zauważyłem, że być może źle się wyraziłem, że nie znalazłem w języku niemieckim odpowiednich słów”.
Ribery mówi pardon!
Gwiazda FC Bayernu tłumaczy dalej: „chciałem powiedzieć, że kocham FC Bayern ponieważ w klubie jak i samym Monachium czułem się zawsze bardzo dobrze, a gra sprawia mi ogromną przyjemność. Jednak nie chciałem powiedzieć, że gra dla reprezentacji sprawia mi mniej radości. Chociaż był okres, gdzie w reprezentacji źle się działo – ale to już przeszłość. Kocham swój kraj i czuję się dumny móc go reprezentować. Te słowa usłyszał już ode mnie trener Didier Deschamps”.
W sercu Francka jest miejsce na klub i reprezentację: „kocham Bayern i Francję. W Monachium czuję się w domu, ale Francja to mój kraj i ojczyzna”.
Źródło: bild.de
Komentarze