DieRoten.pl
Reklama

Reis: Możemy się cieszyć, że straciliśmy tylko 7 bramek

fot. DieRoten.pl
Reklama

Kilka dni temu Bayern Monachium w ramach piątej kolejki niemieckiej Bundesligi rozbił na własnym podwórku drużynę VfL Bochum aż 7:0.

Przypominamy, że monachijczycy rozbili Bochum 7:0, zaś na listę strzelców wpisywali się Leroy SaneJoshua Kimmich (2), Serge Gnabry, Wasilios Lambropulos (samobójcze trafienie), Robert Lewandowski oraz Eric Maxim Choupo-Moting.

Jakiś czas temu na temat porażki wypowiedział się trener klubu z Zagłębia Ruhry – Thomas Reis – który podkreślił, iż choć jest to bardzo gorzka porażka, to mimo wszystko zespół może być zadowolony, że stracił „tylko” siedem bramek w tym pojedynku.

− To bardzo gorzkie, że jest to najwyższa klubowa porażka i że jesteśmy za nią częściowo odpowiedzialni. Pierwszy kwadrans był jeszcze w porządku. Udało nam się w pewnym stopniu utrzymać Bayern z dala od bramki powiedział Reis.

− Mieliśmy swoje momenty przejściowe, ale graliśmy w nich źle. Potem straciliśmy bramkę po rzucie wolnym. Następnie sprawy potoczyły się swoim torem. Do przerwy było już 4:0. Staraliśmy się lepiej rozpocząć drugą połowę, zacząć od 0:0 w naszych głowach i lepiej bronić mówił dalej.

− Kiedy widzi się bramki zdobyte w drugiej połowie i sposób, w jaki zostały one strzelone, to można oczywiście cieszyć się, że straciliśmy tylko siedem. Gratulacje dla Bayernu. Drogo za to zapłaciliśmy. Ta porażka bardzo, ale to bardzo boli podsumował trener Bochum.

Po rozegraniu pięciu kolejek ekipa z Zagłębia Ruhry zajmuje 17. lokatę w tabeli Bundesligi. Do bezpiecznego miejsca gwarantującego utrzymanie, podopiecznym Thomasa Reisa brakuje tylko jednego punktu.

Źródło: VfL
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...