Bayern Monachium pewnie wygrał w swoim ostatnim spotkaniu ligowym w sezonie 2024/25 pokonując na wyjeździe Hoffenheim aż 4-0. Po meczu zawodnicy "Die Roten" nie ukrywali, że z niecierpliwością wyczują już mistrzowskiej fety.
Vincent Kompany
– Powiedziałem chłopakom: dla mnie nie ma znaczenia, ile w karierze już wygraliście. `Zawsze powinniście się cieszyć tak, jakby to był wasz pierwszy tytuł. Będziemy świętować i cieszyć się właśnie w taki sposób, a potem ruszymy dalej. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie zdobędziemy kolejny ‘pierwszy’ tytuł.
REKLAMA
Thomas Mueller
– Cały czas byliśmy w trybie ataku, a ja chciałem dać jasny sygnał, że chcemy strzelać kolejne gole. Prawie się udało, zabrakło niewiele do setnej bramki w sezonie. Ale nie gramy po to, żeby bić rekordy, choć jeśli jesteś tak blisko, to trudno się nie nakręcać. To, co wydarzyło się po meczu przed naszymi kibicami, pokazuje, jak wielki jest wzajemny szacunek. Jestem fanem pozytywnych emocji. Dziś to był piękny finał sezonu. Docenienie, jakie dziś otrzymałem, jest ogromne i nie ma lepszego uczucia.
Harry Kane
– Zawsze staram się być lepszy, ale bez kolegów z drużyny nie byłoby to możliwe. Bawię się tutaj świetnie. Jutro na Marienplatz z pewnością będzie zabawa. To mój pierwszy raz, kiedy będę mógł świętować tytuł z fanami w naszym mieście. Naprawdę nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że dopisze pogoda i wtedy spędzimy razem świetny dzień. To był udany sezon z wielu powodów. Teraz pora na świętowanie i regenerację przed Klubowymi Mistrzostwami Świata.
Aleksandar Pavlović
– To była frajda. Pod koniec chcieliśmy jeszcze dołożyć kilka goli. To był dobry mecz. Dużo energii, dużo emocji. Czekałem długo, żeby móc świętować z kibicami na Marienplatz. Nie mogę się doczekać. Moja rodzina tam będzie, będzie świetnie.
Komentarze