W hitowym starciu Ligi Mistrzów Bayern Monachium pokonał FC Barcelonę 2:0 i umocnił się na prowadzeniu grupy C. Spotkanie - zgodnie z oczekiwaniami - dostarczyło wiele emocji.
Nie da się ukryć, że Barcelona również miała swoje momenty w meczu, ale Robert Lewandowski wraz z kolegami nie potrafili trafić do bramki strzeżonej przez Manu Neuera. To właśnie efektywność zdecydowała - mówił po meczu Julian Nagelsmann.
- Barca miała lepsze sytuacje w pierwszej połowie. W drugiej broniliśmy dużo lepiej, z większą agresją. Byłem bardzo zadowolony z tego. Następnie zdobyliśmy ważną bramkę ze stałego fragmentu i zaraz potem drugą. Byliśmy lepszym zespołem w drugiej części, Barca w pierwszej. Dzisiaj pokazaliśmy tą efektywność, której brakło ze Stuttgartem, czy Gladbach. To było kluczem - powiedział szkoleniowiec FCB.
Dużo lepszą postawę zespołu po przerwie podkreślał również bramkarz "Die Roten".
- Byliśmy znacznie lepsi po przerwie. Dało się wtedy zobaczyć, że chcieliśmy wygrać to spotkanie. Chcieliśmy bardziej niż Barcelona. Takie zespoły jak Inter czy Barcelona chcą mieć piłkę. To daje nam przestrzeń, co doprowadziło do drugiej bramki. Trudnym jest dla nas granie z rywalami, którzy parkują autobus przed bramką. Musimy na to znaleźć receptę - powiedział Manu Neuer.
- To był jeden z tych meczów, o których marzy każdy piłkarz. Kibice byli niesamowici. To był ekscytujące mecz, świetna zabawa. Analizowaliśmy nasze ostatnie spotkanie, żeby zobaczyć, co możemy zrobić lepiej i wykonaliśmy dobrą robotę wdrażając to na boisku. Byliśmy "głodni" i cierpliwi. Czasem potrzebujesz bramki z rzutu rożnego, żeby zmniejszyć presję. Sprawy potoczyły się po naszej myśli. Liga Mistrzów jest zawsze wyjątkowa - komentował natomiast Jamal Musiala.
Komentarze