DieRoten.pl
Reklama

Puchar Niemiec: FC Bayern przechodzi dalej!

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

FC Bayern spełnił swój obowiązek i pokonał przed własną publicznością Borussię MGladbach 3:1 w meczu II rundy Pucharu Niemiec. Zwycięstwo Bawarczykom nie przyszło łatwo - liderzy Bundesligi dopiero w drugiej połowie zaczęli trafiać do bramki rywala. Strzelanie rozpoczął Luca Toni, który dwa razy pokonał golkipera Borussi (47., 57.) - przy obu golach asystował mu Lukas Podolski. Pięknym uderzeniem popisał się Marcell Ndjeng, zdobywając kontaktową bramkę. Jednak kropkę nad "i" postawił celnym uderzeniem głową Miroslav Klose (83).
Spotkanie przeciwko największemu rywalowi FCB z lat 70 rozpoczęło się od znacznych zmian w składzie prowadzonym przez Ottmara Hitzfelda. W porównaniu do pojedynku w Dortmundzie w pierwszym składzie wyszli Philipp Lahm, Andreas Ottl, Hamit Altintop oraz Lukas Podolski. Z kolei Christian Lell, Mark van Bommel i Miroslav Klose otrzymali szansę na odpoczynek, podobnie jak Jose Ernesto Sosa.

Pomimo tego, że FC Bayern w tym ustawieniu zagrał po raz pierwszy w sezonie to od razu zabrał się do ataków. Już w czwartej minucie meczu okazję na strzelenie gola miał Luca Toni, ale jego próba podobnie jak uderzenie Altintopa (6.) i Bastiana Schweinsteigera (11.) nie zdołała zaskoczyć Christophera Heimeroth.

Podolski na Heimerotha

Po bardzo dobrym starcie Bawarczy trochę spuścili z tonu i pozwolili sobie na kilka niepotrzebnych strat w środku pola, co skutkowało pierwszym oddaniem strzału na bramkę Michaela Rensinga. Z 25 metrów uderzał Marko Marins (17.), ale Rense nie miał problemów z wyłapaniem futbolówki.

Kibice zgromadzeni na Allianz Arena musieli czekać aż do 34. minuty, aby ujrzeć kolejną groźną akcję w wykonaniu swych ulubieńców. Z własnej połowy z piłką zabrał się Podolski, który popisał się świetną szybkością w mgnieniu oka odskoczył od obrońców wychodząc sam na sam z Heimerothem. Niestety Poldi trafił w bramkarza Borussi i piłka wypadła poza końcową linię.

Toni ropzczyna strzelanie

Krótko przed przerwą świetną okazję na zaskakujące prowadzenie mieli przyjezdni. Po świetnym podaniu oko w oko z Rensingiem stanął Oliver Neuville, ale zdecydowane wyjście z bramki Michaela zapobiegło utracie gola w końcówce pierwszej połowy, która zakończyła się wynikiem 0:0.

Po zmianie stron na boisku zjawili się Ci sami zawodnicy, którzy biegali po murawie Allianz Arena w pierwszej części spotkania. Na szczęście dla FC Bayernu durgie 45 minut zaczęły się o wiele bardziej efektywnie niż początek meczu. Już w 47. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie dzięki trafieniu Toniego, który wykorzystał dokładne dośrodkowanie Podolskiego.

Piękne bramki Ndjenga i Toniego

Rywale FCB natychmiast wzięli się do odrabiania strat i mogli to zrobić już120 sekund później, kiedy to znów sam na sam z bramkarzem FCB pojawił się Neuville. Obronną ręką znów z tego pojedynku wyszedł wychowanek Bayernu, który piłkę wybił końcówkami palców. Ta akcja obudziła podopiecznych Hitzfelda, którzy przejęli inicjatywę. Po rajdzie Lucio Toni nie wykorzystał wspaniałej sytuacji na 2:0 (53.), zaś minutę później o kilka centymetrów pomylił się Martin Demichelis. Można rzecz - co się odwlecze to nie uciecze. W 57. minucie Podolski podaje przed pole karne do włoskiego snajpera, który przyjął sobie piłkę i momentalnie uderzył bardzo mocno na bramkę. Heimeroth był bezradny przy tym precyzyjnym uderzeniu i FCB prowadziło 2:0.

Wygrywając 2:0 FCB zaczęło grać trochę spokojniej, choć nadal zagrażało bramce klubu z MGladbach, a brylowali w tym Toni oraz Altintop. Jednak niespodziewanie gola zdobyli goście. W 70. minucie potężnym uderzeniem z około 30 metrów popisał się Marcell Ndjeng i pokonał lekko wysuniętego Rensinga.

Klose pieczętuje awans

Na boisku zrobiło się trochę nerwowo, co próbowali wykorzystać piłkarze Borussi. Jednak gorące głowy zawodników drugoligowego zespołu ostudził w 83. minucie wprowadzony Miroslav Klose, który wykorzystał perfekcyjne podanie Altintopa i przypieczętował awans Bayernu do kolejnej rundy Pucharu Niemiec.

FC Bayern - Borussia MGladbach 3:1 (0:0)

FC Bayern:
Rensing - Lahm (78. Lell), Lucio, Demichelis, Jansen - Altintop, Ottl, Zé Roberto (70. Van Bommel), Schweinsteiger - Toni (75. Klose), Podolski

Ersatz:
Dreher, Sosa, Schlaudraff, Kroos

Borussia MGladbach:
Heimeroth - Levels, Brouwers, Daems, Voigt - Paauwe (63. Svärd) - Ndjeng (85. Touma), Rösler, Marin (67. Coulibaly) - Friend, Neuville

Sędzia:
Manuel Gräfe (Berlin)

Widzów:
69.000

Bramki:
1:0 i 2:0 Toni (47., 57.), 2:1 Ndjeng (70.), 3:1 Klose (83.)

Źółte kartki:
Toni, Rensing / Brouwers, Paauwe


www.fcbayern.de


Wierzysz w zwyciestwo Bayernu? Obstawiaj mecze i zarabiaj!
Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...