W rozegranym dwa dni temu meczu ligowym z Bayerem 04 Leverkusen, jedną z czterech bramek zdobył sprowadzony tego lata Sadio Mane, dla którego było to bardzo ważne trafienie.
Jak już informowaliśmy wcześniej, mistrzowie Niemiec rozbili swoich rywali z Leverkusen 4:0, zaś jedną z czterech bramek zdobył Sadio Mane, który póki co może pochwalić się sześcioma trafieniami jako zawodnik Bayernu Monachium.
Warto podkreślić, że dla Senegalczyka było to bardzo ważne trafienie po serii pięciu spotkań z rzędu bez bramki. Po zakończeniu starcia na Allianz Arenie, na temat 30-latka wypowiedzieli się Oliver Kahn, Manuel Neuer oraz Thomas Mueller, którzy nie kryli swojego szczęścia z faktu przełamania kolegi.
− Przeżywasz to wszystko razem z nim! Sadio jest świetnym facetem, co czuć także w zespole. On pracuje bardzo ciężko, zaś fakt, że zdobył bramkę sprawił, że wszyscy cieszyliśmy się jego szczęściem – powiedział Kahn.
− On po prostu tego potrzebował. Miał dużo pecha - szczególnie na początku sezonu. Najpierw te spalone, raz obił też aluminium. Pracował na to wszystko. To ważne, że pokazał dobry występ i zdobył bramkę – dodał Neuer.
− Oczywiście byliśmy bardzo szczęśliwi z jego powodu. Trochę denerwujące było to, że jego drugi gol nie został zaliczony, ale chyba słusznie. Wszyscy cierpieliśmy z braku zwycięstw w lidze. Widać było po naszych twarzach, jak bardzo byliśmy szczęśliwi – podsumował Thomas Mueller.
Okazję do podreperowania swojego dorobku Sadio będzie miał już w najbliższy wtorek – Bayern o 18:45 podejmie na własnym podwórku drużynę Viktorii Pilzno, która po rozegraniu dwóch dotychczasowych kolejek Ligi Mistrzów przegrała oba spotkania przy bilansie bramkowym 1:7.
Komentarze