DieRoten.pl
Reklama

Powszechna zgoda: Breno to wielki talent

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Pierwszy dzień treningów po przerwie zimowej dla Ze Roberto to praca w kilku kategoriach. Oprócz dawania z siebie wszystkiego na boisku treningowym Brazylijczyk pomagał swojemu rodakowi Breno w kontaktach z kolegami i mediami na Saebener Strasse podczas jego pierwszych zajęć wraz z nowym zespołem.
"Odniosłem bardzo dobre wrażenia" powiedział 18-letni obrońca, który zasilił FC Bayern z FC Sao Paulo, na konferencji prasowej. Już przed zajęciami Breno odbył długą rozmowę z Ottmarem Hitzfeldem, przy której oczywiście obecny był Ze Roberto.

Imponujące kasety video

"Breno to imponujący zawodnik, który po raz pierwszy trafił do wielkiego klubu" powiedział Hitzfeld po pierwszym treningu, który był niezwykle zadowolony z nowego nabytku. "Już na początku radził sobie w pojedynkach z takimi zawodnikami jak Miroslav Klose i Luca Toni. Po tym widać, jaką klasę ten zawodnik będzie prezentował."

Zresztą, jak mówi trener FC Bayernu, zapisy video pokazały go w świetle "bardzo imponującym, jest silny w pojedynkach główkowych i świetnie radzi sobie ze swoimi zadaniami". Dlatego też szkoleniowiec FCB odważył się powiedzieć: "Jestem przekonany, że będzie świetnym zawodnikiem. Bayern będzie miał w przyszłości z niego wiele pożytku."

Lucio i Ze jako pomocnicy

W takim samym tonie wypowiedział się 33-letni pomocnik Bayernu: "Brena ma olbrzymi potencjał". Poza tym pomocą we wszystkich sprawach, a przede wszystkim tych piłkarskich służy także Lucio. "Kiedy tylko będzie miał jakieś pytania, służymy mu pomocą". Pierwsza rada - "tak szybko jak możliwe nauczyć się niemieckiego".

Plusem dla Breno jest fakty, że w Monachium nie będzie sam. Razem z nim do stolicy Bawarii przyjechała cała rodzina i razem z nią na razie jeszcze mieszka w hotelu, ale tak się będzie działo tylko do momentu, w którym Brazylijczyk znajdzie dla siebie i rodziny odpowiedni dom. Breno w Bayernie będzie grał z numerem 35.

Mentalność zwycięzcy

Warto zauważyć, iż nawet zła pogoda nie sprawiła byłemu zawodnikowi FC Sao Paulo żadnego problemu. Breno nie potrzebował ani rękawiczek ani czapki, chociaż padał deszcz, a termometr pokazywał zaledwie 1 stopień na plusie. "Zimno nie jest takie złe, z taką pogodą nie mam większego problemu", zapewniał 18-latek. Ojciec Breno dodał dość zaskakująco: "Lepiej dla nas gdy nie jest ciepło".

Jedyny problem jaki się pojawił to uraz Brazylijczyka, którego doznał jeszcze przed zakończeniem sezonu w rodzimej lidze i z tego powodu musiał szybciej ukończyć dzisiejsze zajęcia. Jednak ambicje Breno nie pozwalają mu być zadowolonym z takiego stanu rzeczy: "Chciałbym wrócić szybko, aby walczyć o swoje miejsce w drużynie i walczyć o tytuły!". Brazylijczyku z mentalnością zwycięzyc - witaj w FC Bayernie!
Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...