Za nami kolejne spotkania w ramach rozpoczętego dokładnie kilka dni temu turnieju mistrzostw świata w piłce nożnej w Katarze.
Przypominamy zarazem, że na mundial w Katarze powołanych zostało łącznie 16 piłkarzy pierwszego zespołu rekordowego mistrza Niemiec. Co do wczorajszych spotkań fazy grupowej mistrzostw świata, w akcji mogliśmy oglądać 9 zawodników Bayernu.
Niemcy 1:2 (1:0) Japonia (Khalifa Stadium)
Niemieccy piłkarze zanotowali słaby występ i na własne życzenie ponieśli porażkę w swoim pierwszym spotkaniu na mistrzostwach świata w Katarze. Rywalem zespołu prowadzonego przez Hansiego Flicka była reprezentacja narodowa Japonii.
Koniec końców Niemcy przegrali 1:2, choć do 75. minuty prowadzili ze swoimi rywalami z Azji 1:0. Jedynego gola dla „Die Mannschaft” zdobył Ilkay Guendogan (z rzutu karnego). Jeśli mowa o graczach Bayernu, to po 90 minut zagrali Manuel Neuer, Joshua Kimmich oraz Serge Gnabry.
Bilans pozostałych zawodników FCB: Jamal Musiala (79 minut), Thomas Mueller (67 minut), Leon Goretzka (23 minuty), Leroy Sane (ławka). Do akcji nasi sąsiedzi zza Odry wracają w przyszłą niedzielę, kiedy to zagrają z Hiszpanami.
Maroko 0:0 (0:0) Chorwacja (Khalifa Stadium, godz. 11:00)
W pojedynku Maroka z Chorwacją, kibice na Khalifa Stadium nie ujrzeli żadnych bramek, jako że spotkanie zakończyło się podziałem punktów i bezbramkowym remisem. W przypadku graczy Bayernu, Josip Stanisic przesiedział cały mecz na ławce, zaś Noussair Mazraoui zszedł z boiska z kontuzją po 60 minutach gry.
Chorwaci swoje drugie spotkanie rozegrają w niedzielę z Kanadą o 17:00, zaś Marokańczycy powalczą tego samego dnia z Belgią (początek boju o 14:00).
Belgia 1:0 (1:0) Kanada (Al Thumama Stadium, godz. 20:00)
O wielkim pechu z pewnością mogą mówić Kanadyjczycy, którzy mimo bardzo dobrego występu, musieli pogodzić się z porażką 0:1 z Belgią. Alphonso Davies (rozegrał pełne 90 minut) i spółka niemalże przez całe spotkanie napierali na rywala, ale nie potrafili wykorzystać swoich okazji bramkowych…
Po raz kolejny „Phonziego” w akcji będziemy mogli ujrzeć 27 listopada (niedziela), kiedy to podopieczni Johna Herdmana zmierzą się z Chorwacją.
Komentarze