DieRoten.pl
Reklama

Reklama

Rollercoaster: Bayern zwycięża w Wolfsburgu!

fot. vitaliivitleo / Photogenica

Bayern Monachium ma już za sobą swoje drugie oficjalne spotkanie w ramach sezonu 2024/2025. Tym razem monachijczycy rywalizowali w niemieckiej 1. Bundeslidze.

Raport meczowy

VfL Wolfsburg

Logo VfL Wolfsburg
2-3

FC Bayern

Logo FC Bayern

Nie tak dawno temu dobiegło końca kolejne spotkanie z udziałem zawodników rekordowego mistrza Niemiec, którzy tym razem w ramach 1. kolejki rozgrywek niemieckiej 1. Bundesligi mierzyli się na wyjeździe z VfL Wolfsburg. Dla FCB był to zarazem 2. mecz o stawkę w kampanii 2024/2025.

Koniec końców starcie na Volkswagen-Arenie zakończyło się wynikiem 3:2 na korzyść gości z Monachium. Jeśli mowa o bramkach, to na listę strzelców wpisali się Jamal Musiala, Jakub Kamiński (samobójcze trafienie) oraz Serge Gnabry.

Warto odnotować, iż w wyjściowej XI bawarskiego klubu zadebiutował dziś pozyskany w ramach letniego okienka transferowego Michael Olise. Ponadto Thomas Mueller zaliczył 474. mecz dla FCB w Bundeslidze oraz 709. w karierze (licząc wszystkie rozgrywki), co czyni go absolutnym rekordzistą wszechczasów „Gwiazdy Południa”.

Jeśli mowa o kolejnym meczu o stawkę, to podopieczni Vincenta Kompany’ego do akcji wracają dopiero 1 września (również w niedzielę), kiedy to na własnym podwórku na Allianz Arenie, Thomas Mueller i spółka powalczą z ekipą SC Freiburg. Początek tego boju zaplanowano o 17:30.

Olise debiutuje w XI

Biorąc pod uwagę spotkanie sprzed prawie tygodnia, kiedy to zawodnicy bawarskiego klubu mierzyli się na wyjeździe z SSV Ulm w ramach Pucharu Niemiec (zwycięstwo monachijczyków 4:0), trener Vincent Kompany zdecydował się dokonać łącznie czterech zmian.

W przypadku sytuacji kadrowej na dzisiejsze zawody na Volkswagen-Arenie w Wolfsburgu, zabrakło dokładnie pięciu zawodników pierwszego zespołu rekordowego mistrza Niemiec. Wśród nich możemy wyróżnić przede wszystkim Leroya Sane, który po EURO 2024 przeszedł operację kości łonowej.

Ponadto w gronie nieobecnych możemy jeszcze wyróżnić takich graczy jak Daniel Peretz (kontuzja mięśniowa), Hiroki Ito (złamana kość śródstopia), Josip Stanisic (kontuzja kolana) oraz Arijon Ibrahimović (trening indywidualny).

Ekipa rekordowego mistrza Niemiec dzisiejsze zawody na Volkswagen-Arenie rozpoczęła więc w następującym ustawieniu: Manuel Neuer w bramce, Alphonso Davies, Dayot Upamecano, Kim Min-jae oraz Sacha Boey w obronie. Duet środkowych pomocników tworzyli z kolei Joshua Kimmich oraz Aleksandar Pavlović.

Co do ofensywnego trio, trener Kompany postawił na takich piłkarzy jak Jamal Musiala, Serge Gnabry oraz Michael Olise. Funkcję napastnika pełnił z kolei Harry Kane. Na ławce rezerwowych zasiedli zaś Sven Ulreich, Eric Dier, Raphaël Guerreiro, Joao Palhinha, Leon Goretzka, Konrad Laimer, Kingsley Coman, Thomas Mueller oraz Mathys Tel.

Widowisko w drugiej połowie

Jak można było się spodziewać, monachijczycy zaczęli bardzo odważnie i już od pierwszych minut starali się doprowadzić do prowadzenia w Wolfsburgu. W pierwszym kwadransie gry dominowali „Bawarczycy”, którzy trzykrotnie mogli strzelić bramkę, ale górą był Kamil Grabara, czyli golkiper VfL – szczęścia próbowali Kane, Gnabry oraz Kimmich.

Koniec końców bramkarz „Wilków” musiał skapitulować – w 20. minucie świetną akcję przeprowadził Sacha Boey, który idealnie dograł do niepilnowanego Jamala Musiali w polu karnym. Młody Niemiec bez najmniejszych problemów wpakował piłkę do siatki i wyprowadził kolegów na prowadzenie na Volkswagen-Arenie.

Po objęciu prowadzenia zespół Kompany’ego nie odpuszczał i raz za razem przedzierał się w pole karne rywala, ale w decydujących momentach brakowało jednak odpowiedniego wykończenia. W 31. minucie sędzia powinien odgwizdać ewidentny rzut karny po zagraniu ręką, ale arbiter niczego nie zauważył i nakazał grać dalej…

Na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry bliski szczęścia był Gnabry, ale skrzydłowy nieczysto trafił w piłkę i zmarnował idealną okazję. Ostatecznie wynik nie uległ zmianie i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 na korzyść Bayernu. Po zmianie stron Wolfsburg zaskoczył i ruszył z całym impetem na bramkę Neuera.

W rezultacie gospodarze wywalczyli rzut karny, który na bramkę wyrównującą zamienił Lovro Majer… Podopieczni Ralpha Hasenhuettla nie odpuszczali i w 57. minucie doprowadzili do stanu 2:1 – ponownie na listę strzelców wpisał się Lovro Majer. Monachijczycy po kilku minutach przebudzili się i zaczęli powoli odzyskiwać inicjatywę.

Około 65. minuty na boisku zameldował się Thomas Mueller, który kilkanaście sekund później zaliczył spory udział przy golu 2:2! Koniec końców trafienie samobójcze zaliczył jednak Jakub Kamiński. Kolejny gol wprowadził sporo ożywienia w grze – raz za razem szczęścia próbowały obie ekipy. W 80. minucie na 3:2 mógł strzelić Kane, ale Kamiński fenomenalnie zablokował Anglika…

Kto jednak powiedział, że FCB odpuści? W 83. minucie Harry dograł do Gnabry’ego, który precyzyjnym strzałem zapewnił prowadzenie 3:2. Koniec końców wynik nie uległ zmianie i „Bawarczycy” odnieśli pierwsze ligowe zwycięstwo w sezonie 2024/25, pokonując drużynę VfL 3:2.

Za tydzień pierwszy domowy mecz

Co do następnego wyzwania w sezonie 2024/2025, to zespół z Monachium w przyszłą niedzielę rozegra swoje drugie oficjalne spotkanie w Bundeslidze – w ramach 2. kolejki ligowej, podopieczni Vincenta Kompany’ego podejmą u siebie SC Freiburg o 17:30. Będzie to zarazem pierwszy domowy mecz FCB w nowej kampanii.

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Reklama
Trwa wczytywanie komentarzy...