DieRoten.pl
Reklama

Oficjalna prezentacja Xabiego Alonso

fot.
Reklama

W piątek pojawił się w drużynie, w sobotę odbył się jego debiut ligowy, w niedzielę wziął udział w sesji zdjęciowej, a w poniedziałek przyszedł czas na oficjalną prezentację Xabiego Alonso.

"Wszystko to działo się tak szybko" - przyznał Hiszpan, zaraz po uroczystym powitaniu Matthiasa Sammera. "To szczególny moment dla naszego klubu. Witamy dziś wielkiego zawodnika i wspaniałą osobowość. Chcemy wygrywać wszelkie rozgrywki, a do tego potrzebujemy takiego piłkarza, jak on." - powiedział Sammer.

"Osobowość" stała się słowem dnia. Kto nie widział sobotniego debiutu Alonso, temu powinna wystarczyć konferencja prasowa Xabiego. Po niej nietrudno stwierdzić, że posiada on wybitną osobowość. Szarmancko i cierpliwie odpowiadał na wszystkie pytania. Czasem po hiszpańsku, czasem po angielsku. Dał również próbkę swojej znajomości języka niemieckiego („Guten Morgen!“/„Ich bin Xabi.“/„Wie gehts?“/“Danke“), a także kilu słów w dialekcie bawarskim („Mia san mia!“/„Servus!“).

"Moja obecność w Monachium to dla mnie zaszczyt i przywilej. Ten krok w mojej karierze jest istotny nie tylko dla mnie jako piłkarza, ale też jako osoby." - powiedział Hiszpan. Swój debiut w Gelsenkirchen uważa za "zaskakujący", bo wszystko działo się tak szybko. "Moi koledzy bardzo mi pomogli. Oczywiście wynik mógłby być trochę lepszy."

Podczas konferencji Matthias Sammer nie stronił od pochwał. "Nie da się przeoczyć jego zalet. Jego występ i styl gry od razu wzmocnił zespół. Jest piłkarzem, który na boisku odznacza się swoją prezencją. To, co przekazuje innym na stołówce, czy też w szatni jest ważne i nieocenione dla drużyny. Teraz futbol idzie w kierunku techniki, taktyki i fizyki, ale to co uważam za najważniejsze to osobowość."

Xabi wie, po co trafił do Bayernu. "Wiem, że w Bayern zawsze musi wygrywać. Znam to z mojego pobytu w Madrycie. To taka pozytywna presja." - mówił Mistrz Świata, dwukrotny Mistrz Europy oraz zwycięzca Ligi Mistrzów. Podkreślił również, że "musi udowodnić sobie samemu, że może grać na swoim najwyższym poziomie".

Decydujące dla podpisania kontraktu były trzy rzeczy: ambicja Bayernu, gra w Bundeslidze ("która jest coraz silniejsza") oraz Pep Guardiola ("wybitny trener"). Alonso cieszy się również z życia w Niemczech i Monachium. "Byłem już kiedyś w Monachium, jako turysta. To wspaniałe miasto. Cieszę się również, że będę mógł bardziej poznać miasto i kulturę."

Kultura i otwartość, jaką Xabi nabył za granicą to główne tematy poruszane na prezentacji. Pojawił się również temat języka. Jak sam zapowiedział, chce nauczyć się niemieckiego tak dobrze, jak to tylko możliwe. "Język niemiecki jest językiem FC Bayernu i,my, Hiszpanie, musimy się do tego przystosować. To jest ważne."

Przede wszystkim Alonso przybył do Monachium, by grać w piłkę. W samą porę przyszedł czas na przerwę na mecze reprezentacyjne. "Dobrze, że ma teraz 14 dni na to, by przywyknąć do nowego trybu życia i wejść w rytm. Ostatnie dni były dla niego bardzo nerwowe." - powiedział Sammer.

 

źródło: fcb.de

 

 

Źródło:
Yrttinen28

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...