Bayern Monachium jest blisko przedłużenia umowy z Leroyem Sane. Rozmowy z reprezentantem Niemiec są zaawansowane, ale - jak podkreśla Max Eberl - dopóki nie ma podpisu, nic nie jest przesądzone.
Leroy Sane pokazał się wczoraj znowu z bardzo dobrej strony i zdobył jedną z bramek dla “Die Roten” w spotkaniu z RB Lipsk. Przyszłośc reprezentanta Niemiec w Bayernie stoi jednak wciąż pod znakiem zapytania, a jego kontrakt wygasa już w czerwcu w czerwcu 2025 roku. Wszystko jednak wskazuje na to, że porozumienie jest blisko.
– Prowadzimy dobre rozmowy, z korzyścią dla obu stron, ale podpisu jeszcze nie ma – powiedział Max Eberl w rozmowie ze stacją “Sky”.
Bayern chce zatrzymać skrzydłowego, a sam Sané już wielokrotnie deklarował, że dobrze czuje się w Monachium i nie zamierza zmieniać klubu.
– Chcielibyśmy to załatwić. Leroy też. Teraz musimy jeszcze dojść do porozumienia – dodał dyrektor sportowy.
Według ostatnich medialnych doniesień, Sane ma otrzymać nowy trzyletni kontrakt obowiązujący do 2028 roku. Co ciekawe, 29-latek miałby zgodzić się nawet na znaczącą obniżkę wynagrodzenia. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, oficjalne ogłoszenie może nastąpić już w przyszłym tygodniu.
Komentarze