DieRoten.pl
Reklama

Niegroźny uraz Alaby | Kovac nie wini Robbena

fot. Ł. Skwiot
Reklama

Bayern Monachium ma już za sobą ósmy mecz w niemieckiej Bundeslidze. Podopieczni chorwackiego szkoleniowca pokonali pewnie VfL Wolfsburg 3:1 po bramkach Lewandowskiego (2) oraz Jamesa.

Niestety w przerwie meczu Niko Kovac był zmuszony dokonać zmiany w swoim składzie. David Alaba nie wszedł już na boisko, zaś jego miejsce zajął wracający po kontuzji Rafinha. Na całe szczęście powodem zejścia Austriaka z boiska był niegroźny uraz.

– David poczuł lekki ból w swoim udzie... To nic poważnego. Jego zmiana była tylko i wyłącznie środkiem zapobiegawczym – powiedział Niko Kovac.

Jak dobrze wiemy pod koniec pierwszej połowy Arjen Robben ujrzał żółtą kartkę za symulację w polu karnym. W drugiej części starcia na Volkswagen-Arena Holender otrzymał drugi żółty kartonik, co w następstwie spowodowało wyrzucenie 34-latka z boiska. Mimo wszystko Kovac nie wini swojego zawodnika.

– Nie mam powodów, aby winić Robbena. Pierwsza żółta kartka nie powinna w ogóle zostać pokazana  kontynuował trener "Die Roten".

Pod sam koniec 47-letni Chorwat odniósł się jeszcze do gry najlepszego strzelca FCB, czyli Roberta Lewandowskiego, który bez dwóch zdań był wczoraj najlepszym piłkarzem Bayernu na boisku. Polak swój występ okrasił asystą oraz dwoma trafieniami.

 

– Lewy był bardzo skuteczny dziś na polu karnym swoich rywali. Nie jestem tym faktem zaskoczony, ponieważ u niego to norma. W ostatnich latach widzimy to przecież raz po razie – podsumował Chorwat.

Źródło: FCB.tv
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...