DieRoten.pl
Reklama

Nagelsmann tłumaczy się z odrzucenia oferty FCB

fot. vitaliivitleo / Photogenica
Reklama

Julian Nagelsmanna po nieco ponad roku od zwolnienia z Bayernu Monachium, miał możliwość powrotu do "Die Roten". 36-latek zdecydował się jednak kontynuować karierę jako selekcjoner narodowej reprezentacji Niemiec.

Dyskusja na temat następcy Thomasa Tuchela, dla którego ten sezon ma być ostatnim w roli szkoleniowca FCB, trwa od długich tygodni. Przez pewien czas zdecydowanym faworytem był właśnie Nagelsmann, ale koniec końców niemiecki szkoleniowiec skusił się na ofertę DFB. Max Eberl w niedawnym wywiadzie sugerował, że “rany były jeszcze zbyt świeże”, ale sam Nagelsmann przedstawia sprawę w zupełnie innym świetle.

- Wczoraj sprawdzałem swoje ciało, nie ma tam żadnych ran. W większości przypadków normalne jest, że ten, kto zostaje zwolniony, chciałby innego rozwiązania niż ci, którzy go zwalniają. Nie ma jednak żadnych ran - tłumaczył.

- Postępuję tak, jak w przypadku wszystkich nominacji zawodników. Gdy wybieram pierwszą jedenastkę i zastanawiam się, kto jest właściwym graczem na mecz, to zawsze decyduję się na jednego gracza, a nie przeciwko innemu. I tak jest teraz. Świadomie wybrałem DFB.

Nagelsmann nie ukrywa, że miał kilka ofert i te pochodzące z drużyn klubowych były bardziej atrakcyjne pod względem finansowym.

- Niezależnie od Bayernu Monachium i DFB, miałem jeszcze kilka innych ofert. Zawsze czułem się dobrze w DFB i zawsze był to jeden z moich faworytów.

- Każdy może sobie wyobrazić, że w klubie można zarobić więcej. To nie jest jednak moja główna motywacja. Oczywiście, kwestie finansowe są ważne, ponieważ odpowiadam za rodzinę, za siebie, za swoje życie. Ale gdyby to była moja główna motywacja, prawdopodobnie wylądowałbym raczej w klubie.

Źródło: Sky
admin

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...