W trakcie Klubowych Mistrzostw Świata w USA, paskudnie wyglądającej kontuzji doznał Jamal Musiala, który wedle prognoz ma wrócić do gry w okolicach Nowego Roku.
Wstępne prognozy zakładają, że pomocnik Bayernu wróci dopiero na przełomie roku. Na szczęście proces leczenia przebiega pomyślnie. W rozmowie ze „Sport Bildem” Musiala zapewnił, że rehabilitacja idzie zgodnie z planem, a stopa goi się prawidłowo. Choć wciąż trenuje indywidualnie, celem jest powrót do pełnych zajęć jeszcze przed końcem roku.
To dobra wiadomość dla trenera Vincenta Kompany’ego. Bayern odczuwa brak Musiali, zwłaszcza w kontekście kreowania gry i ofensywnych impulsów w środku pola.
– Moja stopa ma się dobrze, proces leczenia przebiega zgodnie z planem, już nie muszę chodzić o kulach. Nie chcę jednak niczego forsować i przyspieszać – powiedział Musiala.
– Dam sobie tyle czasu, ile trzeba. Mentalnie pierwsze tygodnie nie były łatwe dla mnie. Ale jeśli cały czas byłbym sfrustrowany, to nic by to nie dało – dodał.
– Chcę się skupić na innych rzeczach teraz, zająć się rzeczami, na które normalnie nie miałbym czasu. Wtedy czas minie szybko do momentu powrotu na boisko – podsumował Jamal Musiala.
REKLAMA
Mimo pozytywnego przebiegu leczenia, sztab medyczny i klub zachowują ostrożność. Nadrzędnym celem pozostaje powrót Musiali w pełni zdrowia i gotowości do rywalizacji w decydującej fazie sezonu.
Komentarze