Przed kilkoma dniami, podopieczni Juliana Nagelsmanna mierzyli się na Red Bull Arenie z miejscowym RB Lipsk w ramach starcia Superpucharu Niemiec.
Koniec końców pojedynek na Red Bull Arenie zakończył się triumfem „Bawarczyków”, którzy pokonali RB Lipsk 5:3 i zdobyli swój dziesiąty Superpuchar Niemiec w historii (rekord rozgrywek).
Niedawno na temat porażki swojego klubu wypowiedział się szef RB Lipsk, a będąc dokładniejszym Oliver Mintzlaff. Boss RBL pogratulował Bayernowi zwycięstwa i podkreślił, że gdyby podopieczni Domenico Tedesco zaprezentowali się lepiej w pierwszej połowie, to wynik mógłby być inny.
− Znaleźliśmy się w finale Superpucharu Niemiec dzięki zdobyciu Pucharu Niemiec w zeszłym sezonie. Mieliśmy wielkie plany, ale zagraliśmy słabą pierwszą połowę – powiedział Mintzlaff.
− Nie odnieśliśmy sukcesu w pierwszych 45 minutach, byliśmy zdecydowanie zbyt niespokojni. Nie podjęliśmy po prostu gry – mówił dalej.
− Musimy też lepiej bronić traconych bramek. Po przerwie graliśmy zdecydowanie lepiej. Gdybyśmy tak brali przez 90 minut, to mogłoby to być widowisko. Bayern to topowa drużyna, gratuluję zwycięstwa – podsumował Oliver Mintzlaff.
Mistrzowie Niemiec po krótkiej przerwie do akcji wracają już dziś wieczorem – dokładnie o 20:30 monachijczycy w meczu inaugurującym nowy sezon ligowy zmierzą się na Commerzbank-Arenie z miejscowym Eintrachtem Frankfurt.
Komentarze