W samej końcówce rundy jesiennej sezonu 2022/23, poważnej kontuzji kości strzałkowej doznał Sadio Mane, który został sprowadzony zeszłego lata z Liverpoolu.
Zobacz także:
- Upa, Benji i De Ligt od początku
- Sky: Laimer przeszedł pierwszą część badań
- Rookie of the Month: De Ligt nominowany
- Bayern zainteresowany gwiazdą Barcelony
- Tuchel chce Harry’ego Kane’a!
Dokładnie 8 listopada 2022 roku po raz ostatni na boiskach Bundesligi mogliśmy oglądać w akcji Sadio Mane. Niestety, ale tego dnia Senegalczyk doznał poważnej kontuzji, która wykluczyła go z gry na mistrzostwach świata w Katarze.
Na całe szczęście skrzydłowy Bayernu Monachium stawia kolejne kroki i znajduje się obecnie na bardzo dobrej drodze do odzyskania pełnej sprawności. Dzisiejszego późnego popołudnia najnowsze informacje w sprawie sytuacji zdrowotnej pomocnika przedstawił z kolei dziennikarz Florian Plettenberg z niemieckiego „Sky”.
Powrót do zajęć z piłką
Jak informuje wspomniany wyżej dziennikarz, Sadio Mane zwiększył dziś obciążenie treningowe i pracował z piłką. Senegalczyk znajduje się w bardzo dobrym humorze i trenuje na wysokim poziomie. Skrzydłowy pracuje bardzo intensywnie i znajduje się na bardzo dobrej drodze, aby wrócić do gry.
Reprezentant Senegalu opuści co prawda pierwszy mecz z PSG (14 lutego), ale mimo wszystko 30-latek i tak wróci do akcji szybciej niż pierwotnie planowano. Nagelsmann oczekuje, że najpóźniej do końca lutego jego podopieczny będzie pracował już na pełnych obrotach z zespołem.
Celem mecz z Unionem?
Mówi się, że autor 11 trafień dla Bayernu w sezonie 2022/23, mógłby wrócić do akcji pod koniec miesiąca na starcie ligowe z Unionem Berlin, które zaplanowano na 26 lutego na Allianz Arenie w Monachium. Co do rewanżu z Paris Saint-Germain, Mane ma być już w pełni gotowości (8 marca).