Sezon 2022/23 nabiera rozpędu w przypadku pierwszego zespołu Bayernu Monachium – póki co monachijczycy rozegrali już 10 spotkań we wszystkich rozgrywkach.
Zobacz także:
- The Athletic: "Kalle" i Tuchel doskonale współpracują
- Transfer Kane'a wciąż możliwy?
- Frenkie de Jong trafi do Bayernu?
- Oficjalnie! Superpuchar na Allianz Arenie
- Sane może odejść tego lata?
Nie dalej jak w ubiegły wtorek, monachijczycy rozegrali swoje drugie oficjalne spotkanie w ramach fazy grupowej elitarnych rozgrywek Champions League. Tym razem rywalem zespołu prowadzonego przez Juliana Nagelsmanna była drużyna FC Barcelony.
Ostatecznie mistrzowie Niemiec pokonali swoich rywali 2:0 i awansowali na fotel lidera w grupie C, gdzie o awans do fazy pucharowej walczą jeszcze Inter oraz Viktoria Pilzno. Warto podkreślić, że jedną z bramek dla Bayernu w pojedynku z Barcą zdobył Lucas Hernandez.
Po zakończeniu starcia na Allianz Arenie, francuski defensor udzielił wywiadu dla hiszpańskiego „Cadena SER”, w którym to odniósł się między innymi do Roberta Lewandowskiego, który mimo kilku dogodnych okazji bramkowych, nie miał najlepszego dnia i nie był w stanie wpakować piłki do siatki.
− Staraliśmy się bronić Lewandowskiego najlepiej jak tylko mogliśmy. Wiedzieliśmy, że Robert będzie miał swoje okazje strzeleckie. Musieliśmy być blisko niego cały czas (…). Przed meczem życzyłem Robertowi wszystkiego najlepszego i powodzenia w meczu – powiedział Lucas.
Korzystając z okazji, środkowego obrońcę rekordowego mistrza Niemiec poproszono jeszcze o kilka słów na temat jego pierwszej bramki w bieżącym sezonie 2022/23.
− Zazwyczaj nie zdobywam wielu bramek. Te nieliczne gole, które strzelam w spotkaniach, staram się świętować jak najlepiej potrafię – podsumował Lucas Hernandez.
