Niemiecka kadra narodowa z całą pewnością nie zaliczy 2018 roku do najbardziej udanych w swojej historii. Podopieczni Joachima Loewa nie dość, że skompromitowali się na Mundialu, to w dodatku zagrali kiepsko w Lidze Narodów.
Na całe szczęście podczas ostatniego zgrupowania kadry narodowej można było już zauważyć znaczną poprawę w grze niemieckiej kadry narodowej − Loew wraz ze swoim sztabem szkoleniowym wyciągnął wnioski i postawił na młodzież. Mimo wszystko kilku weteranów pozostało − wśród nich Manuel Neuer.
Jak mogliśmy się dziś dowiedzieć golkiper Bayernu Monachium nadal pozostanie numerem jeden w bramce "Die Mannschaft" w przyszłym roku, a nawet w czasie mistrzostw Europy (zakładając, że Niemcy awansują). Ponadto Loew wcale nie przekreśla Jerome'a Boatenga oraz Matsa Hummelsa.
− Manuel to nasz kapitan i jest niesamowicie ważny dla zespołu i zawodników. Ter Stegen to bramkarz klasy światowej i z pewnością otrzyma szansę. Nie chcę umniejszać występom Marca, ale jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, to Manu będzie naszym numerem jeden aż do Euro − powiedział Loew.
− Mats oraz Jerome mogą grać dla kadry narodowej, kiedy są w formie. W ostatnich spotkaniach brakowało im tego. Czy Boateng otrzyma ponownie powołanie? Zobaczymy. Nie wiem co się wydarzy w nadchodzących 3-4 miesiącach − mówił dalej Niemiec.
− Koniec końców chodzi o ich formę. Wystawiam tych piłkarzy, którzy są w formie − podsumował trener niemieckiej kadry narodowej.
Na kolejne zgrupowanie naszych sąsiadów zza Odry przyjdzie nam jeszcze sporo poczekać, albowiem dopiero w marcu Niemcy powalczą o pierwsze o punkty podczas eliminacji do mistrzostw Europy. Rywalem Niemców będą m. in. Holendrzy czy Irlandczycy.
Komentarze