DieRoten.pl
Reklama

List Schweiniego do Juppa Heynckesa

fot.
Reklama

Jupp Heynckes to bez wątpienia legendarna postać w historii Bayernu Monachium. Niemiec kilkukrotnie obejmował fotel trenera Bayernu, zaś w 2013 roku poprowadził zespół do historycznego triumfu.

W najbliższą sobotę przypada wyjątkowy dzień w życiu legendarnego szkoleniowca ‒ dokładnie 9 maja były trener Bayernu Monachium, który od dłuższego czasu przebywa na jakże zasłużonej emeryturze, skończy 75 lat!

Z tej okazji Bastian Schweinsteiger postanowił napisać list do swojego byłego opiekuna. Schweini podziękował za wszystkie chwile spędzone razem z Juppem oraz wskazał między innymi na zdobycie potrójnej korony w sezonie 2012/13. Treść tego listu znajdziecie poniżej.

Dla mnie, lata spędzone z Tobą jako trenerem, były najpiękniejszymi w mojej karierze. Nie znam nikogo, kto mówiłby źle o Tobie. Zawsze byłeś otwarty w rozmowach, każdego ranka zjawiałeś się w centrum wydajnościowym Bayernu, witałeś się z każdym i życzyłeś dobrego dnia. Zawsze rozmawiałeś z piłkarzami, nawet z tymi, którzy siedzieli na ławce, ponieważ byłeś z nimi szczery. Zawsze doceniałem dyskusje z Tobą, rozmowy o taktyce, rywalach, czy po prostu o życiu. Jednakże szczególnie po finale Ligi Mistrzów w 2012 roku, nasza rozmowa naprawdę zmusiła mnie do przemyślenia tego wszystkiego, ten tragiczny finał również bardzo Cię zranił, ale nadarzyła się kolejna szansa. To, jak poprowadziłeś nas na Wembley było godne podziwu. Zwracałeś uwagę na najmniejsze szczegóły. Na każdej sesji treningowej dawaliśmy z siebie 150%, tego od nas wymagałeś.

Przed finałem na Wembley, wygłosiłeś emocjonalną i płomienną mowę, która sprawiła, że każdy z nas dostał gęsiej skórki, po czym natychmiast chcieliśmy wyjść na boisko. Dla nas to było pewne - to był czas, aby wygrać wszystko. Tak też się stało, zdobyliśmy potrójną koronę. Tydzień później imprezowaliśmy w Berlinie i Ty również tam byłeś, ale sposób, w jakim pojawiłeś się na parkiecie i jak zacząłeś tańczyć biodrami w rytym muzyki ‒ tego nie da się zapomnieć!

Drogi Juppie, bardzo się cieszę, że nie tylko mogłem Cię poznać jako wyjątkowego trenera, ale i również dlatego, że będąc wspaniałym człowiekiem, miałem w Tobie przyjaciela. Wiele się od Ciebie nauczyłem. Na Twoje 75. urodziny życzę Ci przede wszystkim zdrowia oraz żeby Twoje biodra były nadal tam samo elastyczne. Myślę, że spotkanie z resztą zespołu z 2013 roku należy odłożyć teraz w czasie. Tak więc mój trenerze, jak to tylko przeczytasz: Zdecydowanie powinniśmy znowu zatańczyć! Czekam na to z niecierpliwością!

Źródło: Sport1
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...