DieRoten.pl
Reklama

Lahm widzi duży plac budowy

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

"SPOX" przeprowadził krótki wywiad z bocznym obrońcą Bayernu Monachium - Philipem Lahm`em. Bawarczyk wypowiada się w nim o przyczynach porażki w meczu z Hamburgerem SV, mówi o odejściu Lucio oraz Ze Roberto, zabiera także głos w kwestii powstawania nowej hierarchi w drużynie.SPOX: Mecz zakończony wynikiem 0:1 z HSV był pierwszym po sprzedaży Lucio. Czy jego nieobecność jest zauważalna?

Lahm: "Dyskusja o poszczególnych zawodnikach nic tutaj nie da. Również z Lucio w składzie nie zagralibyśmy lepiej. Jeden nie wpłynie na to, czy drużyna funkcjonuje, czy nie. Nie udało nam się stworzyć kolektywu, czego wymaga od nas trener. Musimy się polepszyć."

SPOX: Co dokładnie nie funkcjonowało?

Lahm: "Na przykład nie zagraliśmy pressingiem. Jednak jasne jest, że jeszcze nie wszystko funkcjonuje. Trenujemy dopiero od 2,5 tygodnia. Teraz chodzi o to, żeby do startu nowego sezonu, wszystko nabrało automatyzmu."

SPOX: Czy ten proces jest utrudniony przez to, że przybyło tak wielu nowych zawodników?

Lahm: "Nowi gracze szybko się zaadaptowali - jednak dalej są nowymi. Nowe są również zadania, których wymaga od nas trener. Potrzebujemy jeszcze kilku dni, aby w stu procentach realizować to, o czym marzy trener."

SPOX: Czy powstała jakaś nowa hierarchia po odejściu Lucio i Ze Roberto?

Lahm: "Żeby rozwinęła się hierarchia potrzeba czasu. Minie jeszcze kilka tygodni zanim wszystko będzie wyglądać tak jak chce tego trener."

SPOX: Przynajmniej Holger Badstuber wybił się na pierwszy plan.

Lahm: "On wprawdzie nie jest amatorem i otrzymał profesjonalny kontrakt, ale nie wolno zapomnieć, że jest jeszcze nowicjuszem, który nie grał tak często na poziomie. Jest to dla niego duża zmiana."

Źródło: spox.com

Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...