DieRoten.pl
Reklama

Kto szefuje obronie FCB?

fot. skwiot.pl
Reklama

W ostatnich latach szefowie Bayernu Monachium mocno przebudowali defensywę. Po odejściu Davida Alaby wciąż jednak trwa poszukiwanie lidera formacji obronnej.

Wydawać by się mogło, że idealnym kandydatem jest Matthijs de Ligt, ale Holender pod dowództwem Thomasa Tuchela nie przeżywa dobrego okresu. Szkoleniowiec "Die Roten" wymaga od swoich stoperów szybki, wertykalnych podań przy konstruowania akcji, a to nie jest mocną stroną wychowanka Ajaxu. Jako naturalny lidera, de Ligt lubi zabierać głos publicznie i nie boi się krytykować gry zespołu, co rzekomo miało spotykać się z irytacją wśród niektórych zawodników. Szczególnie, że 24-latek w obecnym sezonie jest daleki od najlepszej dyspozycji.

Dayot Upamecano oraz Kim Min-Jae wydają się piłkarsko odpowiadać wymaganiom Tuchela, ale nie są "zbyt głośni".

- W defensywie brakuje komunikacji - mówił ostatnio o problemach w defensywie FCB Holger Badstuber.

Z uwagi na powyższe rolę szefa obrony rozkłada się na dwóch zawodników. Manuel Neuer stara się z tyłu pomagać swoim stoperom, zaś Joshua Kimmicha udziela wskazówki bocznym obrońcom.

Włodarze Bayernu poszukują środkowego obrońcy i to najlepiej takiego, który byłby w stanie stać się liderem tej formacji.

Źródło: TZ.de
admin

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...