Pechowy remis Bayernu. Prowadząc pewnie 3:1 drużyna Jűrgena Klinsmanna w końcowej fazie meczu straciła dwie bramki w konsekwencji jedynie remisując na własnym stadionie z Vfl Bochum. Trener wyobrażał to sobie inaczej: „Gdy prowadzi się 3:1 i można strzelić kolejne dwie bramki – to nie powinno być dyskusji. To bardzo przykre.”
Komentarze pomeczowe:
Karl-Heinz Rummenigge: „Całkowicie zdominowaliśmy mecz, wygrywaliśmy 3:1, by na końcu zremisować 3:3 – to jakiś zupełnie nie zrozumiały wynik. Pod koniec spotkania podeszliśmy niedbale do wyniku, te dwa punkty bardzo by się nam przydały. Nic nie zyskaliśmy w tabeli, zwyciężając dzisiaj bylibyśmy na czwartym lub piątym miejscu, ten wynik boli.”
Uli Hoeness: „W tym momencie nikt nie ma wytłumaczenia dla tego meczu. Zupełnie kontrolowaliśmy sytuację na boisku, przy wyniku 3:1 nie dostrzegałem oznak na to, że możemy stracić bramkę. Do tego mieliśmy szanse na bramki numer 4 i 5.”
Jűrgen Klinsmann: „Wyniki trzech ostatnich spotkań Bundesligi są dla nas bardzo niezadowalające. Gdy prowadzi się 3:1 i można strzelić kolejne dwie bramki – to nie powinno być dyskusji. To bardzo przykre. Drużyna była zbyt pewna siebie. Zwycięstwo mieliśmy w kieszeni. Przy 3:2 powinno się spokojnie doprowadzić mecz do końca, a nie ciągle atakować. Niezadowolenie kibiców oczywiście boli, ale jestem w stanie zrozumieć, że nasze wyniki w Bundeslidze nie są takie, jakich oczekiwali.”
Marcell Koller (trener Vfl): „To niesamowite, co musieliśmy pokazać, by strzelić trzy bramki. Uważam, że zagraliśmy dobrze. Już przy stanie 1:2 mogliśmy wyrównać, ale strzał mojego zawodnika trafił w słupek. To fantastyczne, jak drużyna wróciła do gry.”
Christoph Dabrowski (strzelec bramki na 2:3) : „To był szalony mecz. Od początku pokazaliśmy, że nie mamy respektu przed Bayernem, graliśmy ofensywnie. Niestety zbyt łatwo straciliśmy bramki. Nie zrezygnowaliśmy tak szybko, można było dostrzec to w końcówce spotkania. Później oczywiście byliśmy niesamowicie szczęśliwi, że udało nam się zdobyć jeden punkt.”
Źródło: fcbayern.de
Komentarze