DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Klubowe Mistrzostwa Świata: Bayern z awansem!

fot. vitaliivitleo / Photogenica

Za nami drugi występ Bayernu Monachium na Klubowych Mistrzostwach Świata. Podopieczni Vincenta Kompany’ego odnieśli zwycięstwo nad Boca Juniors 2:1.

Raport meczowy

FC Bayern

Logo FC Bayern
2-1

Boca Juniors

Logo Boca Juniors

REKLAMA

Po pewnym pokonaniu przez monachijczyków nowozelandzkiego zespołu Auckland City w drugim meczu przyszło im się zmierzyć z Boca Juniors. Drużyna ze stolicy Argentyny parę dni wcześniej postawiła się lizbońskiej Benfice, z którą zremisowała 2:2.            

Dzisiejsze spotkanie odbyło się na Hard Rock Stadium w Miami. Na arbitra głównego został wyznaczony Alireza Faghani, Irańczyk, który od 2019 roku sędziuje mecze w australijskiej A–League Men.           

„Bawarczycy” rozpoczęli mecz w następującym składzie:      

Neuer – Laimer, Tah, Stanisić, Guerreiro – Kimmich, Goretzka – Olise, Coman – Gnabry, Kane.

Pomimo mierzenia się z teoretycznie trudniejszym przeciwnikiem, rekordowy mistrz Niemiec od razu zaczął ofensywnie. Przez całą pierwszą część gry nieczęsto opuszczał połowę rywali. W pełni kontrolował przebieg spotkania. Już w siódmej minucie piłka wpadła do bramki bronionej przez Agustína Marchesína po bezpośrednim strzale Michaela Olise z rzutu rożnego. Gol nie został jednak uznany, gdyż sędzia uznał, że w momencie strzału Serge Gnabry faulował bramkarza argentyńskiej drużyny.               

Co się odwlecze, to nie uciecze. W osiemnastej minucie z prawej strony dośrodkowywał Konrad Laimer. Piłka zmierzała w kierunku Kingsleya Comana, ale jeden z obrońców zdołał ją wybić. Na szczęście na tyle niefortunnie, że wpadła ona pod nogi Harry’ego Kane, który nie miał problemu z umieszczeniem jej w siatce.                              

Wynik mógł być wyższy – najpierw Marchesín wyszedł przed linię bramkową i powstrzymał Olise, a następnie przed zakończeniem pierwszej połowy obronił strzał Francuza oddany z rzutu wolnego. Świetne dwie interwencje między 29 a 33 minutą zanotował także Manuel Neuer.  

Na początku drugiej części spotkania obraz gry niewiele się zmienił. Monachijczycy kontrowali jego przebieg i byli nieustannie przy piłce. Ewidentnie tempo gry zmalało. Z każdą minutą nieco więcej piłki przy nodze mieli piłkarze popularnych „Genueńczyków”. Skończyło się to golem dla nich w 66 minucie, gdy to Malcom Braida podał do Miguela Merentiela, a ten nie miał trudności z tym, aby przegonić Jonathana Taha, oszukać zwodem Josipa Stanisicia, a na koniec z około dwunastu metrów pokonać bezradnego i niemogącego nic zrobić w tej sytuacji golkipera bawarskiej drużyny. 

W osiemdziesiątej drugiej minucie z boiska z powodu kontuzji musiał zejść Jamal Musiala, który pojawił się w drugiej połowie, gdy zastąpił Serge’a Gnabry’ego. Czekamy na dokładne informacje na temat urazu niemieckiego pomocnika. Miejmy nadzieję, że to nic poważnego.

Na sześć minut przed zakończeniem regulaminowego czasu gry zakotłowało się w polu karnym ekipy z Buenos Aires. W odstępie kilku sekund Joshua Kimmich podał piłkę do Laimera, ten oddał ją Kane’owi. Anglik natomiast wystawił ją Olise, który dokładnym strzałem umieścił ją w lewym dolnym rogu bramki i tym samym zapewnił Bayernowi prowadzenie. Jak się później okazało, więcej goli nie padło. Co prawda w 88 minucie Laimer wykończył podanie od Thomasa Muellera, ale sędzia nie uznał bramki z powodu spalonego.

Tym samym Bayern zapewnił sobie awans i został pierwszą drużyną, która pokonała na turnieju Klubowych Mistrzostw Świata drużynę z Ameryki Południowej. W ostatnim w fazie grupowej meczu zmierzy, który odbędzie się we wtorek w Charlotte, podopieczni Kompany’ego zmierzą się z Benfiką, tegorocznym wicemistrzem Portugalii. 

REKLAMA
Źródło: Własne
Matilegolas

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...