Pod koniec zeszłego tygodnia poznaliśmy oficjalnie kadrę, jaką Hansi Flick powołał w ramach marcowej przerwy reprezentacyjnej.
Jeśli mowa o powołaniach byłego trenera Bayernu, Hansi Flick zdecydował się na kilka nowych twarzy – mowa chociażby o Vagnomanie ze Stuttgartu. Niemniej jednak wielu uznanych graczy pozostało w swoich klubach.
Mowa między innymi o Thomasie Muellerze, Niklasie Suele czy też Leroyu Sane. Decyzje niemieckiego selekcjonera wywołały niemałe zaskoczenie – także wśród zawodników „Die Mannschaft” – na łamach dziennika „Bild” swoje zdanie na ten temat wyraził Joshua Kimmich.
− Nie byłem zaskoczony 1 czy 2 nowymi twarzami na zgrupowaniu. Bardziej zaskoczyła mnie nieobecność kilku innych graczy – powiedział Kimmich.
− Nie ma Reusa, Guendogana, Muellera, Suele, Sane i Ruedigera. Spodziewałem, że zwłaszcza Ci trzej ostatni będą powołani – podsumował Joshua Kimmich.
Niemiecka reprezentacja narodowa wkrótce rozegra swój pierwszy sparing w ramach marcowej przerwy reprezentacyjnej – w sobotę nasi sąsiedzi zza Odry zagrają z Peru, zaś w przyszły wtorek ich rywalem będzie Belgia.
Komentarze