DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Kimmich opuścił przedwcześnie boisko

fot. canno73 / Photogenica

Jak już dobrze wiemy, wczorajszego późnego wieczoru, niemiecka reprezentacja narodowa podejmowała na własnym podwórku drużynę Bośni i Hercegowiny.

Niemiecka reprezentacja narodowa pokazała się ze znakomitej wręcz strony i po kanonadzie strzeleckiej na Europa-Park Stadion we Fryburgu, rozbiła ostatecznie Bośnię i Hercegowinę aż 7:0.

REKLAMA

Niestety, ale w drugiej połowie boisko był zmuszony opuścić Joshua Kimmich, który został sfaulowany przez jednego z piłkarzy Bośniaków. Schodząc z boiska, pomocnik Bayernu nie wyglądał najlepiej, co wzbudziło wielki strach wśród fanów rekordowego mistrza Niemiec.

Niemniej jednak po ostatnim gwizdku, sam zawodnik przyznał w rozmowie dla niemieckiej telewizji, że nie doznał żadnej kontuzji i co więcej – chce grać także we wtorek przeciwko Węgrom!

− To nie jest kontuzja. Nie zszedłbym z boiska po 60 minutach, gdyby stawką było jeszcze cokolwiek – skomentował Kimmich.

− Mój cel jest jasny – chcę zagrać we wtorek także przeciwko Węgrom – podsumował Joshua Kimmich.


Źródło: Sky / RTL
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...