Andreas Ottl po raz pierwszy w tym sezonie wybiegł na boisko w wyjściowej jedenastce przeciwko Karlsruher SC. Wychowanek Bayernu Monachium, któremu kończy się kontrakt w czerwcu 2008 roku, nie jest zadowolony z takiej sytuacji. Magazyn Kicker sugeruje, że Bawarczycy mogą mieć trudności w zatrzymaniu niezadowolnego talentu. Andi mógł wystąpić na Wildparstadion, gdyż więcej czasu na odpoczynek potrzebował Ze Roberto. 22-letni zawodnik nie ukrywa, że 10 minut jakie rozegrał w pięciu kolejkach obecnego sezonu, nie jest tym czego się spodziewa: "Nie jestem z tego zadowolony. Chęcnie grałbym więcej."
Trener Bayernu Ottmar Hitzfeld prosi swojego podopiecznego o cierpliwość. "Jednak nie zawsze jest to takie proste" odpowiada utalentowany defensywny pomocnik Bawarczyków, który w poprzednim sezonie zaliczył 24 spotkania.
Już wkrótce powinno dojść do rozmów o przedłużeniu kontraktu, o czym zapewnia Uli Hoeness. Menedżer FCB uważa Ottla za "inteligentnego i profesjonalnego" piłkarza, co powinno ułatwić negocjacje. Jednak poważną przeszkodzą w pertraktacjach mogą być ambicje Ottla, którego celem jest gra na Euro 2008 i przede wszystkim na MŚ 2010. "Chcę wiedzieć, jak będzie wyglądała moja przyszłość. Pragnę grać i trzeba znaleźć rozwiązanie z tej sytuacji" mówi Bawarczyk. "Ciężko byłoby odejść z FC Bayernu" mówi rodowity Monachijczyk, "naturalnie taka sytuacja sprawia, że myśli o przeprowadzce same przychodzą do głowy".
Kliknij i obstawiaj mecze Bayernu Monachium przez internet
Źródło:
Komentarze