Franck Ribery ostrzega przed rywalami Bayernu w Klubowych Mistrzostwach Świata. Legendarny skrzydłowy ma szczególny sentyment do jednego zespołu z grupy.
Już 15 czerwca Bayern Monachium rozpocznie walkę o Klubowe Mistrzostwo Świata w Stanach Zjednoczonych. Bawarczycy trafili do grupy C, w której zmierzą się z Auckland City, Boca Juniors oraz Benficą. Na papierze wygląda to na całkiem korzystne losowanie, ale nie wszyscy podchodzą do tego aż tak optymistycznie.
Franck Ribery, były piłkarz Bayernu i jedna z ikon klubu, przestrzega przed zbyt dużą pewnością siebie. W rozmowie z amerykańskim portalem “fansided” mówi wprost:
– Można by pomyśleć, że Bayern to faworyt, ale podobnie jak w Lidze Mistrzów, każdy mecz jest trudny. Kiedy myślisz, że będzie łatwo, zaczynają się problemy – powiedział w rozmowie z “fansided”.
Francuz podkreśla, że w turnieju nie brakuje silnych drużyn, choć jednocześnie wyraża nadzieję, że to właśnie Bayern sięgnie po trofeum. Szczególną uwagę Ribery zwraca na Boca Juniors, zespół mający w Argentynie status legendy.
– Jestem wielkim fanem Boca Juniors. Każdy ich zna, a River Plate to ich największy rywal. Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś pojechać do Argentyny, bo kocham atmosferę tamtejszych stadionów. [...] Jest tam ogromna pasja. Wielu piłkarzy uczy się futbolu od ojców albo dziadków. Sam nigdy tam nie byłem, ale mam nadzieję, że kiedyś się uda.
REKLAMA
– Boca ma świetnych zawodników i uwielbiam ich mentalność – wyznał były reprezentant Francji.
Komentarze