DieRoten.pl
Reklama

Humor obowiązkowy!

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Najlepszy widok miał Uli Hoeneß. Prezydent FCB siedział na samym krańcu stadionu Arco, na ławce dla rezerwowych, która na szczęście była zadaszona. Jego pobyt trwał tylko jedna noc, bo już dziś, wraca do Niemiec.  Pobyt krótki, ale na pewno będzie miał o czym opowiadać. Trening zawodników odbył się przed grupą 500 osób, a wyglądał on momentami komicznie.

 

Nie korzystano początkowo z trzech worków po brzegi wypełnionych piłkami. Treningiem kierował oddział fitness – Thomas Wilhelm, Andreas Kommayer oraz  Marcelo Martins. Na początku kazali oni skakać piłkarzom na jednej nodze, później podzielili ich na trzy grupy, które trenowały przy „gumie”. Musieli szybko podbiegać, po czym dynamicznie zmieniali kierunki biegu. Ćwiczenia takie są wyczerpujące i ewidentnie dały w kość chłopakom.

 

Przegrani robią pompki

 

Na początek tyle wystarczyło. Na koniec jednak, trio trenerów zaplanowało coś z humorem. Piłkarze, podzieleni na trzy grupy, biegali slalomem na czas. Musieli oni biec dwójkami bądź trójkami przez las tyczek, trzymając się za ręce. Widok taki z miejsca wszystkich rozweselił. Jednym z duetów był np. Luiz Gustavo z Franckiem Riberym. Ci dwaj przebiegli jedna część razem, po czym już czwórką wspólnie z Olicem  i Alabą wrócili na start.

 

Nawet, jeśli było to śmieszne dla niektórych, sami piłkarze biegali co sił w nogach, ponieważ tylko zwycięzcy nie musieli robić pompek. Cześć fanów widząc to wszystko postanowiła się zabwić i również zaczęła robić pompki. Rozbawiło to samych zawodników, którzy aktywnych kibiców nagrodzili brawami.

 

Źródło: fcbayern.de

Źródło:
kornkage

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...