Wczorajszego późnego wieczoru, gościem w programie „BR24” był honorowy prezydent Bayernu Monachium, czyli Uli Hoeness.
W trakcie rozmowy z dziennikarzem, Uli Hoeness poruszył kilka kwestii związanych z Bayernem Monachium oraz wydarzeniami, które miały miejsce w ostatnich miesiącach.
Jak można było się spodziewać, nie zabrakło pytań o niedawne rozstanie z Oliverem Kahnem i zatrudnieniem w jego miejsce na stanowisko prezesa Jana-Christiana Dreesena. Honorowy prezydent FCB nie gryzł się w język i podkreślił, że powierzenie „Tytanowi” roli CEO było dużym błędem ze strony zarządu.
− Muszę przyznać, że zatrudnienie Olivera Kahna jako prezesa Bayernu było dużym błędem. Kiedy zdałem sobie sprawę, że nie podała temu zadaniu, wraz z Karlem-Heinzem Rummenigge postanowiliśmy zadziałać – powiedział Hoeness.
W dalszej części programu, honorowy prezydent Bayernu Monachium został również poproszony o kilka słów na temat zwolnienia z bawarskiego klubu poprzedniego trenera, czyli Juliana Nagelsmanna.
− To nie ja zwolniłem trenera. Klub zdecydował się na zmianę trenera, co niekoniecznie było mądrym posunięciem – podsumował Uli Hoeness.
Komentarze