DieRoten.pl
Reklama

Historia napisana na naszych oczach! FCB wygrywa PN!

fot. a
Reklama

Na naszych oczach zostały zapisane strony w historii Bayernu Monachium! Po niezwykle emocjonującej końcówce spotkania w Berlinie, zespół prowadzony przez Juppa Heynckesa pokonał VfB Stuttgart 3:2 i sięgnał po trzecią koronę w tym sezonie! Wynik spotkania po strzale z rzutu karnego otworzył w 37. minucie Thomas Muller, zaś po zmianie stron do bramki dwukrotnie trafiał Mario Gomez (49., 60.). Później jednak to rywale doszli do głosu za sprawą Martina Harnika, których dwukrotnie pokonywał Manuela Neuera (71., 80.).Jednak FCB przetrwało szturm przeciwnika i po sięgnęło po trzeci puchar w tym sezonie!

Szkoleniowiec FCB zdecydował się na dokonanie dwóch zmian w wyjściowym zestawieniu - jedno wymuszone, drugie związane z rotacją. Nieobecnego w Niemczech Dante zastąpił Daniel van Buyten, zaś w linii ataku Mario Mandzukicia zmienił Gomez.

Spotkanie mogło cudownie rozpocząć się dla Bayernu. Ribery zagrał do Arjena Robbena, jednak Holender nie był w stanie pokonać bramkarza VfB Stuttgart (3.). W 9. minucie po raz pierwszy bramkę Neuera groźnie zaatakowali rywale - Traore dokładnie wrzucił piłkę na 11 metr, a tam niepilnowany Maxim zdecydował się na uderzenie z woleja, które minęło słupek bramki FCB o kilkadziesiąt centymetrów.

Z każdą minutą duet Robbery rozkręcał się - w 12. i 14. minucie francusko-hoelnderska para siała zamęt pod bramką Stuttgartu, ale na nieszczęście, żadna z tych akcji nie zakończyła się celnym uderzeniem. Zaś w 22. minucie Neuer musiał dołożyć wszelkich starań, aby utrzymać bezbramkowy wynik - najpierw swojego golkipera pechowym uderzeniem próbował pokonać Bastian Schweinsteiger, zaś przy dobitce świetnie zachował się Manu, dzięki czemu FCB nie straciło gola. W 27. minucie po zespołowej akcji David Alaba stanął przed szansa zdobycia bramki, ale trafił wprost w Svena Ulriecha.

W 36. minucie w kolejnej akcji FCB, kapitan Philipp Lahm wziął sprawy w swoje ręce i wpadł z futbolówką w pole karne. Tam na ziemię powalił go Traore i sędzia spotkania podyktował rzut karny. Do jedenastki podszedł Muller, który pewnym strzałem wyprowadził Bayern na prowadzenie w finale Pucharu Niemiec. w 45. minucie mogło być 2:0, jednak po pięknej akcji Gomeza futbolówka została wybita tylko na rzut rożny.

Na drugą połowę oba zespoły wyszły bez żadnych zmian. Okazało się to strzałem w "10" dla Bawarczyków, którzy już w 48. minucie podwyższli prowadzenie na 2:0. Robben bez problemu przedostał się pod pole karne, podał do niepilnowanego Lahma, a ten posłał mocną piłkę w kierunku Gomeza, który z 3 metrów skierował futbolówke do siatki rywala.

W 60. minucie wydawało się, iż doszło do rozstrzygnięcia w tej potyczce - Muller wyszedł na pozycję po prawej stronie, zagrał precyzyjnie do środka, a tam znalazł się nie kto inny jak Gomez i pewnym strzałem pokonał Ulreicha. Po tym uderzeniu reprezentanta Niemiec zastąpił Mandzukic.

I nagle - jak ręką odjął - upadła gra bawarskiego klubu, czego efektem była pierwsza bramka Harnika. Zawodnik VfB wykorzystał perfekcyjne dośrodkowanie swojego kolegi i strzałem głową pokonał bezradnego Neuera (71.). W 80. minucie zrobiło się jeszcze groźniej, kiedy ten sam zawodnik na raty pokonał bramkarza FCB. Na szczęście Bawarczycy kontrolowali resztę spotkania i dowieźli prowadzenie 3:2 do samego końca, dzięki czemu sięgneli po trzecie trofeum w tym sezonie - Puchar Niemiec!

FC Bayern - VfB Stuttgart 3:2 (1:0)

FC Bayern: Neuer - Lahm, Van Buyten, Boateng, Alaba - Martinez, Schweinsteiger - Robben (83. Tymoshchuk), Müller, Ribéry (90. Shaqiri) - Gomez (62. Mandzukic)

Rezerwowi: Starke, Rafinha, Contento, Pizarro

VfB Stuttgart: Ulreich - Rüdiger, Tasci, Niedermeier, Molinaro (67. Sakai) - Gentner, Boka - Harnik, Maxim (61. Okazaki), Traoré (75. Cacau) - Ibisevic

Sędzia:  Manuel Gräfe (Berlin)

Widzów: 75.420

Bramki: Müller (37., karny), 2:0 Gomez (48.), 3:0 Gomez (60.), 3:1 Harnik (71.), 3:2 Harnik (80.)

Żółte kartki: Schweinsteiger / Traoré, Boka, Ibisevic

Źródło:
haj

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...