DieRoten.pl
Reklama

Heynckes i Lewandowski śrubują rekordy

fot.
Reklama

Robert Lewandowski nie przestaje zaskakiwać swoją wysoką formą w 2017 roku. Nasz rodak podczas wczorajszego meczu z PSG zdobył kolejnego już gola w tym roku kalendarzowym.

Bayern pokonał wczoraj Paris Saint-Germain na własnym podwórku 3:1 po bramkach Roberta Lewandowskiego i Corentina "Coco" Tolisso. Dla naszego rodaka było to niezwykle cenne trafienie, albowiem "Lewy" ma już w tym sezonie 52 trafienia.

Jak już dobrze wiemy Robert pobił swój rekord życiowy − mowa o 49 bramkach strzelonych w 2015 roku. To nie koniec dobrych wiadomości, albowiem Lewandowski zrównał się liczbą trafień w 2017 roku z samym Lionelem Messim.

Dla Roberta Lewandowskiego bramka we wczorajszej potyczce z paryżanami była z kolei 17. trafieniem po 16 spotkaniach rozegranych na własnym podwórku. Polak nadal może śrubować swój rekord 52 strzelonych bramek, albowiem do końca roku pozostały 4 spotkania.

Heynckes najlepszym Niemcem w historii LM

Powody do świętowania może mieć także sam Jupp Heynckes, który odniósł swoje dziewiąte zwycięstwo z rzędu w rozgrywkach Ligi Mistrzów jako trener Bayernu Monachium. "Don Jupp" zrównał się pod tym względem z Luisem Enrique.

Heynckes wydłużył tym samym swoją serię do 9 spotkań − żaden inny niemiecki trener w historii rozgrywek Ligi Mistrzów nie odniósł tyle zwycięstw z rzędu co Jupp. Dla 72-letniego trenera FCB było to 29 zwycięstwo w LM na 40 rozegranych spotkań.

W historii Ligi Mistrzów lepiej radzili sobie tylko Louis van Gaal (10 zwycięstw pod rząd z Barceloną i Bayernem) oraz Carlo Ancelotti (10 zwycięstw z Realem).

Twierdza Allianz Arena

Jak policzyli statystycy Bayern Monachium zdobył już co najmniej jedną bramkę w ostatnich 63 spotkaniach z rzędu na Allianz Arenie. To druga najlepsza seria "Bawarczyków" w ich historii − w latach 1979-1982 monachijczycy strzelali u siebie w 77 kolejnych spotkaniach.

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...