Już jutro emocje ponownie sięgną zenitu, albowiem do akcji w rozgrywkach Champions League powracają piłkarze Bayernu.
Dokładnie o 21:00 na Allianz Arenie w Monachium odbędzie się jutro pojedynek rewanżowy 1/4 finału Ligi Mistrzów pomiędzy miejscowym Bayernem a Manchesterem City.
Co prawda faworytem bukmacherów są piłkarze z Anglii, ale Pep Guardiola przestrzega przed lekceważeniem monachijczyków. Co więcej zdaniem Katalończyka, ostatnie problemy oraz bójka w szatni FCB sprawiają, że „Bawarczycy” mogą być jeszcze bardziej zmotywowani i niebezpieczni w rewanżu.
− Oni mogą być jeszcze bardziej niebezpieczni, czasami potrzebujesz wstrząsów, aby drużyna stała się bardziej zjednoczona. Oni w środę dadzą z siebie wszystko, Bayern da z siebie wszystko – znam ten klub doskonale. Dlatego oczekuję od moich graczy odpowiedniej postawy – powiedział Guardiola.
− Nie możemy tylko tam polecieć dla zasady, musimy grać o zwycięstwo. Znam środowisko tam panujące – wystarczy być trochę pasywnym – wówczas będziesz cierpieć. Musimy zagrać tak jak u siebie, narzucić swój styl gry i być odważni – dodał.
− Możemy zrobić wiele dobrego, ale Bayern również. To będzie niczym finał, ten stadion, ten charakter i mentalność, jaką monachijczycy prezentują u siebie – znam to z własnego doświadczenia. W słabych fazach musimy być stabilni – podsumował Pep Guardiola.
Dziś wieczorem odbędzie się z kolei konferencja prasowa w Monachium, podczas której na pytania dziennikarzy oprócz Guardioli, odpowiadać będzie także jeden z piłkarzy Manchesteru City (początek o 19:15).
Komentarze