DieRoten.pl
Reklama

Eberl głównym kandydatem do zastąpienia „Brazzo”

fot. Ł. Skwiot
Reklama

Co prawda scenariusz taki był brany pod uwagę już od dawna, ale mało kto spodziewał się, że Rada Nadzorcza tak szybko zdecyduje o zmianach w zarządzie.

W rezultacie zwołanego pod koniec tygodnia nadzwyczajnego posiedzenia Rady Nadzorczej, szefowie bawarskiego klubu zdecydowali nie tylko o rozstaniu z Oliverem Kahnem, ale i również Hasanem Salihamidzicem.

Podczas gdy Jan-Christian Dreesen został mianowany nowym CEO, to w przypadku stanowiska dyrektora sportowego pozostaje ono tymczasowo wolne. Niemniej jednak Herbert Hainer potwierdził dziś na konferencji, że trwają już poszukiwania następcy „Brazzo”.

− Oczywiście szukamy nowego dyrektora sportowego, który ma profil umożliwiający osiągnięcie z nami celów Bayernu. Szukamy kogoś, kto rozumie biznes. Kiedy będzie coś wiadomo - ogłosimy to – powiedział dziś Hainer.

Jak już informował wczoraj wieczorem „Sky”, kandydatem na nowego dyrektora sportowego jest Max Eberl, który posiada umowę z RB Lipsk do 2026 roku. Niemiec posiada jednak bardzo dobre relacje z Ulim Hoenessem, zaś jego kontakt z Bayernem nigdy tak naprawdę nie ustał.

W zeszłym tygodniu odbyły się już nawet rozmowy, ale póki co nic nie zostało jeszcze zdecydowane. Innym kandydatem jest także Markus Kroesche, ale jak podkreślił dziennikarz Florian Plettenberg, preferowanym wyborem Uliego jest wspomniany wyżej Eberl.

Lipsk nie puści łatwo Eberla

Informacje o możliwym zatrudnieniu Eberla potwierdza także „Bild”. Max jest postrzegany przez klub jako odpowiedni następca Salihamidzica. Niemiec już 6 lat temu był tematem dyskusji w Monachium, po tym jak z FCB odszedł Matthias Sammer. Obecnie to właśnie rodowity Bawarczyk jest wymieniany jako faworyt na nowego dyrektora sportowego. Lipsk nie zamierza jednak tak łatwo oddawać swojego pracownika.

Źródło: Sky / Sport1 / Bild
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...