Alonso? De Zerbi? A może Zidane? Włodarze Bayernu Monachium poszukują trenera, który w końcu mógłby na dłużej "zagrzać" miejsce w Monachium.
Wydaje się, że priorytetem dla “Die Roten” jest oczywiście szkoleniowiec Bayeru Leverkusen - Xabi Alonso. Hiszpan jednak w pełni skupia się na swoim obecnym klubie, w którym ma wciąż wiele do wygrania w obecnym sezonie.
Jak zaznaczył dzisiaj Max Eberl, “Bawarczycy” mają swój plan i wprawdzie chcieliby szybko ogłosić nowego trenera, ale…
- Oczywiście, że chcemy, żeby trener był wybrany tak szybko jak to możliwe, ale musi to być właściwy kandydat. Mamy listę priorytetów i będziemy według niej postępować. Wciąż jednak mamy do dogrania sezon z Thomasem Tuchelem i chcemy zakończyć go w jak najlepszy sposób.
Eberl nie mógł być oczywiście nie zapytany o Xabiego Alonso.
- To nie jest odpowiednie miejsce na rozmowę o innych trenerach. Musimy wykonać swoją pracę i znaleźć odpowiedniego. Następnie zobaczymy, ile to nas będzie kosztowało i czy nas na to stać. Jest wiele aspektów, które trzeba wziąć pod uwagę przy szukaniu trenera. Nie rozmawialiśmy do tej pory z nikim. Należy uszanować, że jeden, czy dwóch kandydatów mają kluby - dodał.
Przypomnijmy, że na portalu wciąż aktywna jest sonda, w której pytany “Kto powinien poprowadzić Bayern w przyszłym sezonie?”. Póki co na zdecydowanym prowadzeniu Alonso, który uzbierał 50% Waszych głosów.
Komentarze