DieRoten.pl
Reklama

Ci Angole ogłupieli! Franz dopiero 9?!

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Miliony fanów na całym świecie kocha statystyki i dyskusję na ich temat. Nowa lista sporządzona w Anglii spowodowała istną burzę w kuluarach futbolowych! Angielscy statystycy futbolowi opublikowali listę 100 najlepszych piłkarzy wszech czasów. Na niej Franz Beckenbauer zajął 9 miejsce! Ci Angole chyba ogłupieli!

„Kaiser” – wyznaczył nową epokę w piłce nożnej. Był on „wynalazcą” pozycji Libero, ucieleśnieniem elegancji, podań ze skrzydeł i sukcesy. Był on Mistrzem Świata, mistrzem Europy oraz 3 krotnym zdobywcą dawnej Ligi Mistrzów!

Znajduje się on między innymi za takim Figo, który ze swoja reprezentacją niczego nie osiągnął!

Statystycy z Anglii opublikują listę w najbliższym tygodniu w książce po tytułem - „Greatest Ever Footballers“.

Twórcy listy do stworzenia listy wykorzystali tylko i wyłącznie statystyki: w przypadku napastników ilość strzelonych bramek, przy obrońcach ilość meczy z czystym kontem, w dalszej kolejności sukcesy i ilość meczy w reprezentacji.

W takim układzie doszło do absurdalnie wysokich miejsc jak np. w przypadku Irańczyka Aliego Deia. On w 149 meczach reprezentacji strzelił 109 bramek. Dzięki temu znajduje się on wielkimi Mistrzami świata jak Thiery Henry czy Sepp Maier.

Franz Beckenbauer przyjrzał się liście wczoraj zraz z gazetą BILD, podczas drogi na mecz Schalke – Chelsea.

Reakcja? Śmiech – To miła gierka. Całkiem słusznie Pele jest numerem 1. Lubię numer 9, więc mogę żyć ze swoja lokata.

Jednak Franz Beckenbauer dziwi się mimo wszystko – Nie rozumiem jednak, dlaczego Gerd Müller jest przed mną. Wszystkie tytuły z Bayernem jak i Reprezentacją zdobyliśmy wspólnie. Przecież po tym czasie wygrałem jeszcze 3 Mistrzostwa w USA.

Również Lothar Matthäus wylądował przed Kaiserem, a to za sprawą 150 meczy w barwach Niemiec (Franz miał ich 103).

Mimo wszystko Lothar nie ma wysokiego mniemania o tej liście mówiąc – Nie można porównywać ze sobą odległe czasy i całkiem różne ligi. Poza tym, ofensywni piłkarze w takich statystykach wypadają zazwyczaj lepiej. Z drugiej strony należy się cieszyć, że nawet po takim czasie docenia się czyjąś grę.

Lothar odstawia na boczny tor angielką listę za pomocą żartu – Jeśli ja bym zrobił te listę, to Franz byłby na szczycie, a ja zaraz za nim.

Czołówka rankingu:
1. Pele (Brazylia)
2. Ronaldo (Brazylia)
3. Romario (Brazylia)
4. Luis Figo (Portugalia)
5. Zinedine Zidane (Francja)
6. Diego Maradona (Argentyna)
7. Lothar Matthaeus (Niemcy)
8. Gerd Mueller (Niemcy)
9. Franz Beckenbauer (Niemcy)

10. Cafu (Brazylia)
11. Roberto Carlos (Brazylia)
12. Marco van Basten (Holandia)
13. Michel Platini (Francja)
14. Rivaldo (Brazylia)
15. Paolo Maldini (Włochy)
16. Zico (Brazylia)
17. Raul (Hiszpania)
18. Ruud Gullit (Holandia)
19. Eusebio (Portugalia)
20. Ferenc Puskas (Węgry)
21. Johan Cruyff (Holandia)
22. Alfredo di Stefano (Argentyna)
23. Bobby Charlton (Anglia)
24.
Juergen Klinsmann (Niemcy)
25. Kenny Dalglish (Szkocja)


Wierzysz w zwyciestwo Bayernu? Obstawiaj mecze i zarabiaj!
Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...