Wczorajszego dnia piłkarski świat obiegła wielka wiadomość − Claudio Ranieri został zwolniony przez władze swojego dotychczasowego klubu, czyli Leicester City.
Na reakcję ludzi związanych z piłką nie trzeba było długo czekać. Włoski trener w poprzednim sezonie poprowadził "Lisy" do wygrania angielskiej Premier League. Zwolenienie Ranieriego wywołało ogromne poruszenie.
Za pośrednictwem mediów społecznościowych swoje poparcie wyraził między innymi Jose Mourinho, który dał jasno do zrozumienia, że to czego dokonał w Leicester zapisze się na kartach historii Premier League na stałe.
− To jest właśnie nowoczesny futbol Claudio. Nikt nie będzie w stanie wymazać historii jakiej napisałeś − napisał w swoim poście trener "Czerwonych Diabłów".
Podczas wczorajszej konferencji prasowej swoje poparcie wyraził również Carlo Ancelotti, który w pełni poparł słowa Jose Mourinho. Rodak byłego trenera "Lisów" nie krył swojego zdziwienia w związku z zwolnieniem Ranieriego.
− W pełni popieram Jose. Nie zwykłem zgadzać się z Jose, ale w tym przypadku tak. Dobra robota Jose. Co mogę powiedzieć? Wszyscy są zaskoczeni tą decyzją, jednak zostać zwolnionym jako trener to część tej pracy − powiedział na konferencji Ancelotti.
− Zostałem zwolniony już kilka razy, w Chelsea Londyn czy Realu Madryt. Leicester powinno mu podziękować za wszystko co dla nich zrobił. On napisał historię. To co tam zrobił pomoże mu znaleźć nowy zespół i doświadczyć kolejnych emocji, być może po to, aby znowu zostać zwolnionym − kontynuował trener FCB.
− Zdajemy sobie sprawę, że to część naszej pracy. Kiedy klub miewa problemy, to nie mogą tak po prostu zwolnić 20 piłkarzy. W piłce zawodnicy otrzymują zaufanie, kiedy wszystko jest dobrze, kiedy jednak jest źle, to jedynym winnym pozostaje trener. Ale wiemy to i za to nam płacą − zakończył Ancelotti.
Komentarze