Nie od dziś wiadomo, że pojedynki Bayernu Monachium z Bayerem 04 Leverkusen budzą wielkie zainteresowanie i emocje wśród kibiców piłkarskich w całych Niemczech.
Dziś o 15:30 emocje po raz kolejny sięgną zenitu, albowiem na BayArenie w Leverkusen miejscowy Bayer 04 podejmie gości z Monachium, którzy są żądni kolejnych punktów w Bundeslidze. Jak zwykle zapowiada się na wielki spektakl i grad bramek.
Podczas wczorajszej konferencji prasowej na różne pytania dziennikarzy odpowiadał trener "Aptekarzy", czyli doskonale nam znany Peter Bosz (zaliczył epizod w Borussii Dortmund). Holender potwierdził, że w kadrze Bayeru zabraknie Bendera, który boryka się z urazem uda. Choć bukmacherzy stawiają w roli faworytów FCB, to B04 nie zamierza się tak łatwo poddawać.
– Bayern się poprawił i gra lepiej niż przed przerwą zimową. Mają dobry zespół, ale my również taki posiadamy. Spodziewam się także jak w przypadku meczów z Gladbach i VfL - interesującego i intensywnego starcia – powiedział Bosz.
– Jeśli chcesz ugrać dobry wynik z Bayernem, to wszystko musi się układać po Twojej myśli, nie tylko gra w ofensywie i obronie. Musisz być w topowej formie. Postaramy się. Moim zdaniem zyskaliśmy pewność po ostatnich meczach – mówił dalej.
– Tak, możemy jutro pomóc Dortmundowi, ale przede wszystkim możemy pomóc wszystkim tym miłym osobom pracującym w Leverkusen. To dla mnie ważniejsze. Chcemy pomóc sami sobie i możemy tego dokonać grając dobrą piłkę – podsumował Bosz.
Pozostając jeszcze na chwilę przy osobie Petera Bosza, to warto wspomnieć, że Holender w swojej karierze dwukrotnie miał okazję prowadzić zespół przeciwko Bayernowi. W obu przypadkach zwyciężali monachijczycy (3:1 w Bundeslidze oraz 7:6 po rzutach karnych w Superpucharze Niemiec.
Komentarze