Jakiś czas temu selekcjoner niemieckiej reprezentacji narodowej, czyli Joachim Loew, ogłosił szeroką kadrę na nadchodzący wielkimi krokami turniej mistrzostw Europy.
Jak już wiemy do kadry narodowej po bardzo długiej przerwie powróciło dwóch zawodników, którzy w marcu 2019 roku zostali odrzuceni przez Joachima Loewa. Mowa o takich graczach jak Thomas Mueller oraz Mats Hummels (Borussia Dortmund).
Niestety wśród powołanych zabrakło Jerome’a Boatenga, który pod wodzą Hansiego Flicka pełnił jedną z kluczowych roli i rozegrał łącznie 67 na 86 możliwych spotkań.
− Bardzo ciężko nad sobą pracował. Wciąż jest jednym z najlepszych stoperów w Niemczech i był naszym najbardziej konsekwentnym stoperem w tym sezonie. Miałem nadzieję, że uda mu się otrzymać powołanie na EURO – przyznał niedawno Hansi Flick nt. Boatenga.
Z informacji ujawnionych przez niemiecki „Bild” jasno wynika, że Boateng był rozczarowany brakiem telefonu od Joachima Loewa.
Dziennikarze podkreślają, że niemiecki defensor do samego końca miał głęboką nadzieję na telefon od selekcjonera, w którym ten przynajmniej wyjaśniłby mu powody swojej decyzji. Warto wspomnieć, że Mueller i Hummels przed powołaniem kilkukrotnie mieli rozmawiać z Loewem.
Komentarze