DieRoten.pl
Reklama

Bild: Występ Comana stoi pod znakiem zapytania

fot.
Reklama

Już niebawem emocje po raz kolejny sięgną zenitu, albowiem do akcji w rozgrywkach niemieckiej pierwszej Bundesligi powracają zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec.

Rywalem podopiecznych Flicka będzie znajdująca się w kryzysie od tygodni ekipa FSV Mainz. Początek boju na Allianz Arenie w najbliższą niedzielę o 18:00.

„Bawarczycy” oficjalnie do treningów na murawie powrócili wczorajszego późnego popołudnia. Dziś odbyła się kolejna sesja treningowa pod czujnym okiem Hansiego i jego sztabu szkoleniowego.

Dziennik „Bild” donosi, że po krótkiej przerwie do treningów z kolegami powrócił Niklas Suele. Powodem jego absencji nie była jednak żadna kontuzja – w ubiegły wtorek rosły stoper „Gwiazdy Południa” został po raz pierwszy ojcem.

Do zajęć drużynowych powrócił również Jamal Musiala (z niewiadomych przyczyn był wczoraj nieobecny).

Jeśli natomiast mowa o postępach Kingsleya Comana, to francuski skrzydłowy ukończył kolejny indywidualny trening. 24-latek pracował bez najmniejszych problemów, ale nie otrzymał jeszcze zgody na dołączenie do treningu zespołowego. Tym samym jego występ w niedzielnym starciu z Mainz stoi pod znakiem zapytania.

Mimo wszystko do spotkania z moguncjanami pozostały jeszcze 3 dni i nie można wykluczać, że Francuz koniec końców zdąży na czas. Na całe szczęście od wczoraj na pełnych obrotach z kolegami trenują już Leon Goretzka oraz Javi Martinez. Z kolei Joshua Kimmich jest gotowy, aby zagrać od samego początku 3 stycznia.

Źródło: Bild.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...