Leroy Sane mimo bardzo dobrych miesięcy, od kilku tygodni spisuje się raczej dość przeciętnie, co widać na boisku w przypadku jego poczynań i gry…
Niemiec zawiódł nie tylko w zeszłotygodniowym pojedynku z Villarreal w Lidze Mistrzów, kiedy wszedł w drugiej połowie, ale i w sobotnim boju ligowym z Augsburgiem spisał się mocno poniżej swoich możliwości…
Jak informuje dziennik „Bild”, coraz częściej mówi się, że Leroy Sane zaczyna irytować klub swoim zachowaniem i nie tylko. Zwłaszcza widoczne było to w trakcie zmiany we wspomnianym wyżej meczu z FCA, kiedy opuścił boisko sfrustrowany i od razu udał się do szatni, a nie jak zwykle – na ławkę, aby śledzić poczynania kolegów na boisku.
Co więcej na treningach skrzydłowy zwykle pojawia się na murawie jako ostatni, a często spóźnia się nawet kilka minut. Do tej pory nie miało to żadnych konsekwencji, poza drobnymi karami pieniężnymi. Nagelsmann zdaje sobie jednak sprawę z jakości swojego zawodnika, którego potrzebuje w jak najlepszej formie w decydującej fazie sezonu, dlatego też zrozumiałym może być to, że 34-latek chroni swojego podopiecznego i broni go w mediach.
− Leroy jest wściekły na siebie, nie chciał już więcej siebie widzieć i być widzianym. Trzeba to zaakceptować, nie jestem na niego zły z tego powodu. Wolałbym jednak, aby zasiadł na ławce – powiedział ostatnio Nagelsmann.
− Jednakże to miało niewielkie znacznie. Jeśli ma z tym problem, to lepiej żeby został właśnie w szatni i zajął się tym. Jednak bardzo podoba mi się charakter Leroya. Opinie mogą go trochę dotknąć. Czasami ma charyzmę, której nie da się do końca zinterpretować – dodał.
− On zdaje sobie sprawę, że nie gra ostatnio za dobrze. Jest wystarczająco samokrytyczny. Nie do końca wiem, skąd jego wahania formy, ale to oczywiste, że w pełni go wspieram, ma moje zaufanie. Jak każdy ma wzloty i upadki. Lubię go jako piłkarza i człowieka – podsumował Julian Nagelsmann.
Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki (krajowe i międzynarodowe) w sezonie 2021/22, to niemiecki skrzydłowy w 40 meczach o stawkę miał udział przy 29 golach FCB (14 bramek i 15 asyst).
Komentarze