Biorąc pod uwagę obecną kadrę Bayernu Monachium, to trener Niko Kovac ma do swojej dyspozycji dokładnie czterech nominalnych środkowych obrońców.
Jak już kilkukrotnie wspominaliśmy mowa o takich zawodnikach jak Jerome Boateng, Niklas Suele oraz dwójka nowych defensorów, czyli Lucas Hernandez oraz Benjamin Pavard. Ponadto wymienić możemy jeszcze Lukasa Maia, który w nadchodzącym sezonie ma otrzymywać więcej szans na grę.
Kilka tygodni temu liczba ta była większa, ale stolicę Bawarii opuścił Mats Hummels, który nie był w stanie pogodzić się z faktem, że nie będzie już miał gwarancji gry w wyjściowym składzie Bayernu Monachium.
Sprzedaż mistrza Świata z 2014 roku do Borussii Dortmund była dla wielu kibiców FCB zaskoczeniem, ponieważ media od dłuższego czasu spekulowały o odejściu Jerome'a Boatenga, który już pod koniec sezonu 2018/19 otwarcie mówił o swoim niezadowoleniu wynikającym z funkcji rezerwowego.
W ostatnich tygodniach plotek na temat przyszłości rosłego stopera nazbierało się od groma i choć pozostanie w klubie i walka o miejsce wciąż jest bardzo możliwa, to według informacji ujawnionych wczoraj przez dziennik "Bild", mistrzowie Niemiec chcą sprzedać 30-latka.
Problem polega jednak na tym, że do tej pory do klubu nie wpłynęła żadna oferta za Boatenga. Przyszłość środkowego obrońcy pozostaje zatem sprawą otwartą. Ostatnio na temat swojego zawodnika wypowiedzieli się między innymi Kovac, Rummenigge, czy też Hasan Salihamidzic.
− Dla mnie, jak i dla trenera Jerome jest taki sam jak każdy nasz zawodnik. Będziemy śledzić jego sytuację. Na treningach radzi sobie bardzo dobrze. Powrócił z wakacji w dobrej formie. Musimy poczekać i zobaczyć co dalej − powiedział wczoraj "Brazzo".
Komentarze