DieRoten.pl
Reklama

Belgowie z brązowym medalem MŚ!

fot.
Reklama

Za nami trzydziesty drugi dzień zmagań podczas trwających w Rosji mistrzostw Świata. Tym razem w akcji nie przyszło nam oglądać żadnego z piłkarzy Bayernu Monachium.

Wczoraj późnego popołudnia byliśmy świadkami przedostatniego meczu na Mundialu. Jak dobrze wiemy po przegranych półfinałach, w spotkaniu o brązowy medal przyszło nam oglądać Belgię oraz Anglię.

Ostatecznie lepsi okazali się podopieczni Roberto Martineza, którzy udowodnili całemu piłkarskiemu światu, że ich miejsce w rankingu FIFA nie jest przypadkowe, pokonując swoich rywali z Wysp 2:0.

Na pierwszą bramkę nie musieliśmy czekać zbyt długo, albowiem już w 4. minucie spotkania do bramki Pickforda trafił Thomas Meunier, który wykorzystał podanie Chadli'ego. Anglicy próbowali odpowiedzieć na bramkę swoich rywali, lecz bezskutecznie.

Mimo kilku prób "Synowie Albionu" nie byli w stanie wyrównać w pierwszej połowie. Nie inaczej było w drugiej części spotkania. Anglicy mogli wyrównać, jednakże to Belgowie ponownie wpisali się na listę strzelców − marzenia Kane'a i spółki o brązie ostatecznie legły w gruzach, kiedy na 8 minut przed końcem spotkania na 2:0 podwyższył Eden Hazard.

Warto nadmienić, iż dla "Czerwonych Diabłów" zdobycie trzeciego miejsca jest historycznym wyczynem, albowiem w swojej historii Belgia nie zdobywała jeszcze medalu na mistrzostwach Świata.

Przypominamy jednocześnie do rozegrania pozostał jeszcze jeden mecz na Mundialu w Rosji. Dziś o 17:00 odbędzie się mecz finałowy pomiędzy Francją a Chorwacją. Niewykluczone nawet, że w akcji przyjdzie nam oglądać dziś jedynego reprezentanta Bayernu pozostałego w grze, czyli Tolisso.

Mecz o 3. miejsce:

Belgia 2:0 (1:0) Anglia
Bramki: 1:0 Meunier 4', 2:0 Hazard 82'    

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...