Bayern Monachium zawarł porozumienie z członkami, zgodnie z którym klub może sprzedać maksymalnie 30% udziałów. Choć w teorii możliwa jest dalsza sprzedaż, obecne władze podkreślają: priorytetem pozostaje niezależność.
„Abendzeitung Muenchen” poinformowało, że Bayern Monachium
potwierdził obowiązujące od lat porozumienie z członkami, które określa
maksymalny limit prywatyzacji klubu. Zgodnie z ustaleniami nie więcej niż
30% udziałów może zostać sprzedanych zewnętrznym partnerom.
Obecnie 25% akcji znajduje się w rękach trzech
strategicznych sponsorów: Adidas, Audi oraz Allianz – każdy z nich posiada 8,33%
udziałów.
W praktyce oznacza to, że klub mógłby jeszcze sprzedać
dodatkowe 5%, nie wymagając do tego zgody członków. Mimo takiej
możliwości Bayern nie zamierza jednak korzystać z tej opcji. Władze klubu
podkreślają, że nie planują dalszej sprzedaży udziałów, ponieważ priorytetem
pozostaje zachowanie modelu opartego na członkach i utrzymanie kontroli
sportowej oraz finansowej wewnątrz organizacji.
Jednocześnie nie można wykluczyć, że w przyszłości –
szczególnie w okresach poważnych kryzysów finansowych lub globalnych zawirowań
– klub sięgnie po możliwość dodatkowego dokapitalizowania. Jak zauważa gazeta,
potencjalni inwestorzy „stoją w kolejce” do drzwi Bayernu, gotowi
rozmawiać o wejściu kapitałowym, gdyby tylko pojawiła się taka okazja.
Zainteresowanie jest ogromne, co świadczy o sile marki Bayernu.
Monachijczycy podkreślają jednak jedno: nawet jeśli sytuacja
ekonomiczna wymusi rozważenie dodatkowych kroków, klub chce pozostać niezależny,
stabilny i wierny swoim wartościom. Model właścicielski, oparty na potężnej
bazie członków, ma być fundamentem funkcjonowania Bayernu także w kolejnych
dekadach.
Komentarze