Na przestrzeni kilkunastu ostatnich lat, przez pierwszy zespół rekordowego mistrza Niemiec „przewinęło się” wielu znanych i wielkich trenerów.
Jednym z nich bez wątpienia był Carlo Ancelotti, który miał okazję prowadzić pierwszą drużynę Bayernu w okresie od 1 lipca 2016 roku do 28 września 2017 roku (został zwolniony po porażce w Lidze Mistrzów z Paris Saint-Germain).
Ostatnio włoski szkoleniowiec udzielił wywiadu dla „Movistar+”, w którym to odniósł się do swojej przygody w bawarskim klubie oraz zdradził, co miało wpływ na niepowodzenie. Włoch przyznał, że chciał dokonać zmiany pokoleniowej, ale nie spodobało się to starszym graczom FCB.
− Bardzo dobrze dogadywałem się z Kalle Rummenigge. Karl-Heinz to człowiek futbolu, który wie, jak zarządzać klubem (…). Zdarzały się momenty, w których myślało się, że trzeba trochę zmienić drużynę, wprowadzić pewne zmiany – powiedział Ancelotti.
− Kiedy zaś ten moment nadchodzi, jest to trudna chwila dla trenera. Chciałem trochę zrewolucjonizować drużynę, ale to nie był pomysł klubu. Wielcy piłkarze mają trudności, kiedy muszą się wycofać. Ale przychodzi taki moment, że ktoś musi mu to powiedzieć – mówił dalej.
− W Bayernie atmosfera była miła, ale bywała też trochę chłodna. Mimo wszystko organizacja niemieckiego futbolu jest doskonała, zaś Monachium jest wspaniałym i pięknym miastem – podsumował Carlo Ancelotti.
Obecnie Carlo Ancelotti jest trenerem Realu Madryt, z którym nie tak dawno temu zdobył swój pierwszy tytuł mistrza Hiszpanii, zaś w Champions League niebawem powalczy ze swoimi podopiecznymi o Puchar Ligi Mistrzów.
Komentarze